Odcinając się od rosyjskich surowców, Zachód musi ich szukać w innych krajach. Tak się składa, że ropą i gazem obracają dziś brutalne dyktatury systemowo łamiące prawa człowieka. Ale czy ma to jakiekolwiek znaczenie?
Pokazywane w ramach Watch Docs dokumenty nie pudrują rzeczywistości i pokazują ją we wszystkich, także nieprzyjemnych detalach. Wiele z nich przynosi też rodzaj pocieszenia.
Mury nigdy nie były żadnym rozwiązaniem, są obchodzone. To narzędzie polityczne – uważa Agnès Callamard, sekretarzyni generalna Amnesty International, globalnej organizacji chroniącej prawa człowieka.
„Wykonajcie dziś, zaraz, jeden telefon do kogoś, kogo znacie, a kto może sprawić, że dzieci na granicy nie umrą. (...) Trzeba działać natychmiast” – apelują osoby z inicjatywy Rodziny bez Granic.
Chciałbym zapytać tych, którzy śledzą sytuację na polsko-białoruskiej granicy: jakbyście się czuli, gdyby tam stały wasze matki lub babcie? Jakbyście się czuli, gdybyście to wy się tam znaleźli? – pyta poseł Franciszek Sterczewski.
RPO zamierzał w ostatnim wystąpieniu podsumować swoją pięcioletnią kadencję, ale nie bardzo mógł, bo marszałek Gosiewska przerwała mu po pięciu minutach, karcąc, że traci czas na mówienie o samym sobie.
Jak zwrócić uwagę na kryzys klimatyczny za pomocą instrumentów prawnych państwa i instytucji międzynarodowych? Co zostało zrobione, a co jeszcze nie? Rozmowa z RPO Adamem Bodnarem.
Wstrząsający raport BBC ujawnia skalę przemocy seksualnej wobec Ujgurek w chińskich obozach koncentracyjnych w Sinciangu. Władze stworzyły system przemysłowych tortur.
Festiwalu Watch Docs, który startuje 4 grudnia, nie można przegapić. Pokazywane na nim dokumenty łączą walory artystyczne z wnikliwą analizą społeczną.
Wyrok w sprawie Tine Nys to niewielki, ale zdecydowany krok w stronę poszerzenia naszego rozumienia praw człowieka – także jako prawa do decyzji o własnej godnej śmierci.