Krytycy zarzucają premierowi, że bawi się w gościnne redagowanie brukowej gazety „Fakt”, zamiast natychmiast i na poważnie zająć się publiczną telewizją.
Na 15-lecie „Gazety Prawnej” jej właściciel Ryszard Pieńkowski zrobi sobie prezent, łącząc ją z „Dziennikiem” Axela Springera. Do tej pory unikał polityki. Ale teraz to on będzie konkurentem „Rzeczpospolitej” i „Gazety Wyborczej”.
Na całym świecie czytelnictwo gazet spada, a ich jakość się pogarsza. To nie jest tylko zmartwienie dziennikarzy.
Chińska prasa musi nieustannie manewrować w trójkącie wyznaczonym przez oczekiwania czytelników, wymagania cenzury i interesy rodzimego biznesu.
Rewelacją ostatnich dni była informacja, że wydawnictwo Axel Springer oddaje swój flagowy okręt, „Dziennik”, innemu wydawcy, że się go po prostu pozbywa. Jeśli to jeszcze nie koniec gazety, to na pewno koniec pewnego ambitnego projektu.
Dla jednych to zderzenie cywilizacji. Dla innych fundamentalny spór o reguły konkurencji w Internecie.