Czy jeśli napiszę, że to żenujące, to wystarczy? Kiedy ludzie tracą domy i dorobek życia, polityczne kopniaki w oponentów interesują ich najmniej. Chcą poważnej i odpowiedzialnej władzy, sprawnych służb, przekonania, że państwo nie jest z kartonu.
Burmistrz Głuchołazów na Opolszczyźnie: „Toniemy”. Premier Tusk w Kłodzku: „Mobilizujemy śmigłowce”. W samej Kotlinie Kłodzkiej ewakuowano do niedzielnego poranka ok. 1600 osób. Jest źle. Niż genueński sprowadził nad południe Polski ogromną ilość wody. Znacznie większą niż w czasie powodzi tysiąclecia w 1997 r. Toną też Czechy. Na terenach graniczących z Polską zginęły cztery osoby.
Jak podaje IMGW, sytuacja na południu Polski jest „bardzo dynamiczna” i dramatyczna, zwłaszcza w województwach dolnośląskim, opolskim i śląskim. W powiecie kłodzkim woda przelała się przez tamę i popłynęła falą do wsi i miast. Premier Tusk zapowiada wsparcie dla najbardziej poszkodowanych. Zatonęła jedna osoba.
Ostrzeżenia dla czterech województw, obrona terytorialna w gotowości. Czy to nie przesada? Nie. Niemal każda powódź w Europie Środkowej to skutek niżu znad Zatoki Genueńskiej.
Najbliższe dwa lata Jan Holoubek, laureat Paszportu POLITYKI, spędzi na planie. Zarówno filmowym, jak i serialowym. I opowiada o tym w naszym kulturalnym podkaście.
W ostatnim wydaniu „Kultury na weekend” w tym roku podsumowujemy 12 miesięcy w serialach.
Wreszcie pojawiają się naprawdę ciekawe historie do opowiedzenia.
Tuż po 25. rocznicy powódź stulecia doczekała się swojego pierwszego obrazu fabularnego. Na Netflixie można już oglądać serial „Wielka woda”. Warto.
Rozmowa z psychologiem prof. dr. hab. Bogdanem Zawadzkim o tym, czego dowiedzieliśmy się o ludziach za sprawą Wielkiej Powodzi sprzed 25 lat. I jak to wykorzystujemy dzisiaj, przy okazji innych dramatycznych sytuacji.
Wójt gminy Lubsza w województwie opolskim na kartce formatu A3 zapisał nazwiska pięćdziesięciu rodzin z czerwonych kontenerów, dzieląc je na P. i N., czyli Powodzian i Niepowodzian.