To oni porwali polskiego inżyniera w Pakistanie. Wielu nie potrafi pisać, walczą prymitywną bronią. Mimo to właśnie na talibach może potknąć się potęga NATO.
Czy rządy państw powinny wykupywać porwanych obywateli? Oczywiście nie! - grzmią demokraci na całym świecie. I po cichu płacą kolejne miliony bandytom, porywaczom, terrorystom...
Są skazani i uniewinnieni porywacze, policjanci pomawiani o współpracę z gangsterami, zdemaskowani świadkowie incognito, znikające z policji taśmy wideo i anonimowe listy. Po sprawie uprowadzenia Krzysztofa Olewnika policja bada wszystkie przypadki porwań. By wyeliminować czarne owce, ale i oczyścić się z wszelkich podejrzeń.
Kiedy Piotr Jasiński, prokurator z Olsztyna, w październiku 2006 r. schwytał porywaczy i odnalazł ciało uprowadzonego Krzysztofa Olewnika, został okrzyknięty bohaterem. Dlaczego teraz dołączył do listy nieudaczników, którzy psuli to śledztwo?
Ta historia jest tak monstrualna, że wydaje się wzięta bardziej z literatury sensacyjnej niż z życia. Kazirodcze niewolnictwo. Perfekcyjnie zaplanowane podwójne życie złoczyńcy. I pozorny spokój drobnomieszczańskiego osiedla małych, zadbanych domków. Nobliwy kościół z zatroskanym proboszczem.