Czy Unia Europejska ma prawo karania członków za łamanie zasad liberalnej demokracji? Ma nawet obowiązek, jeśli chce przetrwać.
Populizm, wykorzystujący ludową wrogość wobec wszelkich elit, jest stale obecny w polskiej polityce. Od prezydenckiej kampanii Lecha Wałęsy, przez fenomen Stana Tymińskiego, Samoobronę Andrzeja Leppera, po PiS i Jarosława Kaczyńskiego. I stale wyraża tę samą emocję: złość i agresję milionów ludzi poszkodowanych przez zmianę ustroju.
Bezradność polityków, zwłaszcza opozycyjnych, wobec ekonomicznego i politycznego kryzysu objawia się intensywną dawką populizmu. Ich problem polega na tym, że ta demagogia jak na razie nieoczekiwanie słabo się sprzedaje.
Wielu polityków nie widzi nic złego w uwodzeniu wyborców populistycznymi chwytami. Są przekonani, że w pełni kontrolują swoje działania. Ale to iluzja.
Widmo krąży po zachodniej demokracji. Widmo populistycznego rokoszu przeciwko elitom.
Polityczny radykalizm, bardzo widoczny w Polsce, urósł w siłę także w Europie. Potwierdzają to ostatnie wybory. Kim są i czego chcą radykałowie?
Jest prawdziwym zwycięzcą wyborów europejskich. Geert Wilders - wróg muzułmanów, imigrantów i Unii - zdobył dla swojej partii najwięcej mandatów spośród radykałów, którzy wdarli się do Strasburga.
…co by na dobre nie wyszło. Populizm i kryzys też mają swoje zalety. Najlepszym dowodem jest los nowelizacji ustawy o finansowaniu partii
Jaka jest stawka wyborów? Spór pomiędzy Trzecią a Czwartą RP jest pozorny, to dwie strony tego samego medalu, obie żyć bez siebie nie mogą. Prawdziwe fronty są gdzie indziej, a najważniejsze pytanie brzmi: czy inteligencja zaangażuje się wreszcie w sprawy kraju i wyrwie społeczeństwo z letargu populizmu.
Czy demokracja jest odporna na sytuacje, gdy funkcjonariusze partyjni, dla odniesienia sukcesu wyborczego, odwołują się do elektoratu przepełnionego lękiem, frustracją, ksenofobią? Co z demokracją, gdy lud wybiera opcje dla siebie niebezpieczne i niekorzystne?