Kim dla astronomii Mikołaj Kopernik, tym dla nauk społecznych Claude Lévi-Strauss. 28 listopada uczony obchodzi 100-lecie urodzin.
Polska nauka potrzebuje wstrząsu, swojego Planu Balcerowicza. Na razie ma Plan Kudryckiej. Jesteśmy za. A nawet trochę przeciw.
Wszechświat zmierzyły i zważyły, gwiazdy poszufladkowały kobiety astronomki z obserwatorium na Uniwersytecie Harvarda. Pełniły rolę żywych maszyn obliczeniowych przy boku dyrektora tej placówki Edwarda C. Pickeringa.
Metafory, moduły i pseudonauka oparta na obrazowaniu mózgu
Po artykułach na temat stanu nauki w Polsce i projektu jej reform (Raport „Płacz nad trumną”, teksty w POLITYce 14, 16, 18) do redakcji napłynęły listy przedstawicieli środowiska naukowego. Wybraliśmy ich fragmenty, pełne wersje publikujemy na internetowej stronie „Polityki” (www.polityka.pl/nauka).
Tego jeszcze w Polsce nie było. Nauka trafiła na pierwsze strony gazet, a zapowiedź likwidacji habilitacji wywołuje dziś niemal podobne emocje jak niedawno lustracja. Wszystko za sprawą rządowego projektu reform, na który każdy patrzy po swojemu.
Do tytułu naukowego profesora prowadzi trudna droga. Ostatnio skomplikowało ją jeszcze coś, co miało być wyłącznie zaszczytem – okoliczność, że akty nadania podpisuje sam prezydent RP. Na podpis Lecha Kaczyńskiego trzeba długo czekać. I nie wiadomo dlaczego.
Co nas skłania do wysiłku?
Polskim naukowcom udało się rozwikłać jedną z zagadek ewolucji koralowców. Te badania mogą pomóc w stworzeniu bardzo wytrzymałych materiałów codziennego użytku.
Po raz siódmy redakcja „Polityki” wraz z fundatorami przyznała stypendia młodym naukowcom. W tym roku wyróżniliśmy 17 laureatów (każdy z nich otrzyma 25 tys. zł) oraz przyznaliśmy jedno wyróżnienie specjalne. Łącznie w ciągu siedmiu lat istnienia programu rozdysponowaliśmy 139 stypendiów na łączną kwotę 3 mln 475 tys.