Jak to się stało, że film „Gwiazdeczki” („Cuties”), nagrodzony na festiwalu w Sundance, szybko stał się jednym z najbardziej kontrowersyjnych obrazów na Netflixie?
Fantastyczny thriller szpiegowski „Tenet” bawi się naszym postrzeganiem czasu – i figurą filmowego agenta.
Nowy film Patryka Vegi to w zasadzie teledysk, szybko zmontowane sceny zabójstw, szantaży i gwałtów, gęsto naszpikowane wulgaryzmami i skrajnie mizoginiczne.
Wybraliśmy dziesięć filmów, które warto obejrzeć nie tylko po to, by zrozumieć świat, lecz również po to, by lepiej zrozumieć fenomeny popkultury.
Co o współczesnym świecie mówią tiktokowe filmiki, w których młodzi ludzie odgrywają ofiary Holokaustu? Zanim się oburzymy, spójrzmy szerzej na tę sprawę.
Piosenkarka Britney Spears walczy w sądzie o zniesienie ubezwłasnowolnienia. Kibicują jej internauci. Hasztag #freebritney ma ponad 200 mln wyświetleń na TikToku.
Pokolenie aktorów koło sześćdziesiątki, które zbudowało kariery na „męskim” emploi i nie załapało się na streamingowy ekspres, może mieć problem z powrotem z akcyjnego czyśćca.
Chciał być piłkarzem, a został Matadorem, legendą Zorro, Kotem w butach ze „Shreka”, El Mariachim, Pablem Picassem, a w końcu samym Pedro Almodóvarem. Dziś kończy 60 lat.
Burza wokół „Przeminęło z wiatrem” jest częścią dużo szerszego zjawiska. Najogólniej rzecz biorąc, chodzi o to, co zrobić ze wstydliwymi reliktami przeszłości.
By przełamać nudę kwarantanny lub oderwać się od codziennych trosk, szukamy ucieczki w popkulturze. Ale zdecydowanie nie powinniśmy szukać jej w filmowej adaptacji „365 dni”.