Informatycy odczytali tekst na zwęglonym podczas wybuchu Wezuwiusza papirusowym zwoju z Herkulanum. – To początek nowej ery badań starożytnych dokumentów – mówi dr hab. Jan Kwapisz, profesor UW.
Zbiór amuletów w jednej z willi w Pompejach dowodzi, że ktoś z jej mieszkańców bardzo wierzył w magię. Nie wiadomo, czy przeżył, zostawiwszy kolekcję, czy jest wśród dziesięciu ofiar znalezionych w willi.
Wybuch Wezuwiusza w 79 r. był piekłem dla tysięcy osób, ale zniszczone wówczas Pompeje stały się rajem dla naukowców. Miasto badane jest od prawie trzech wieków, a 2018 r. był szczególnie owocny.
Grecy cenili malarstwo bardziej niż rzeźbę, ale rzymskim freskom dekorującym domy bogaczy bliżej było do rzemiosła niż sztuki. Wartość artystyczna miała mniejsze znaczenie niż manifestacja przynależności do elity antycznego świata.
Malownicze ruiny to nie tylko świadectwa przeszłości i domy duchów, lecz także miejsca, gdzie można rozmyślać o tym, co czas czyni z rzeczywistością i z nami. Fascynują naukowców, artystów i turystów.
Bogaci Rzymianie byli estetami, o czym świadczą ich domy dekorowane malowidłami i mozaikami. Tych pierwszych przetrwało niewiele, ale mozaiki pełne bogów, herosów, polowań, wyścigów, amorków i nagich kobiet cieszą oczy do dziś.
Starożytni kibice nie różnili się specjalnie od współczesnych, a wzmożona stadionowymi emocjami agresja nieraz pchała ich do czynów, które wielu przypłaciło siniakami, a niektórzy nawet życiem.
Przed rokiem chmura wulkaniczna znad Islandii sparaliżowała przestrzeń powietrzną nad Europą i spowodowała liczone w miliardach euro straty gospodarcze. Ale ze strony europejskich wulkanów możemy spodziewać się rzeczy znacznie gorszych.