Nawet najwięksi sceptycy i krytycy ustroju staropolskiego przyznają, że ruch egzekucyjny, zrazu dotyczący finansów publicznych i podatków, należał do najjaśniejszych stron polskiej historii.
Nobliwi członkowie Francuskiej Akademii Nauk przez długi czas bardzo poważnie rozważali hipotezę, że Anglik Izaak Newton, definiując prawo grawitacji, splagiatował dokonania ich rodaka Błażeja Pascala.
Na przykładzie Wita Stwosza możemy prześledzić, jak średniowieczny artysta, najpierw zapomniany, potem odkryty w czasach, gdy akurat kształtowało się pojęcie narodu, staje się elementem nowoczesnej polityki.
Można śmiało postawić tezę, że najgłębszą przyczyną wybuchu drugiej wojny światowej była źle zakończona pierwsza wojna światowa.
Architekci powersalskiej Europy szybko zdali sobie sprawę z ułomności porządku przyjętego na kontynencie po Wielkiej Wojnie. Leczyli jednak objawy, nie przyczyny.
Kolejną głęboką przyczyną wojny było słabe zakorzenienie demokracji w państwach nowej Europy.
Na ułomnościach porządku wersalskiego, przy nieskutecznym sprzeciwie słabo zakorzenionych demokracji, budowali swoje programy dyktatorzy. Najgroźniejszym był Adolf Hitler.
Aby zrozumieć politykę zagraniczną bolszewickiej Rosji, należy sobie uświadomić, iż było to drugie po Niemczech mocarstwo rewizjonistyczne w Europie.
Jakim krajem w przededniu wojny była Polska? Na ile była lub mogła być przygotowana do militarnego zwarcia?