Bogaci mieli płacić więcej niż dotychczas i proporcjonalnie w stosunku do dochodu. Miało być więc bardziej sprawiedliwie. Wyszło jak zwykle.
Akcja promocyjna Polskiego Ładu to marketingowy bubel. PiS, wbrew deklaracjom, wcale już się nie garnie do „rozmowy z Polakami”, tylko ją pozoruje przez na pół konspiracyjne spotkania z sympatykami sprawozdawane w swoich mediach. Czy zmęczoną władzę stać jeszcze na zryw?
Bareja wprawdzie słuchał Gierka prawiącego o tym, jak to będzie wspaniale, gdy dogonimy Zachód, ale chyba nie wymyśliłby tego, co w 2021 r. mówią i obiecują władze PiS.
Działacze PiS wiedzą, kogo po raz kolejny wybiorą do kierowania partią, niemiłą niespodzianką okazuje się natomiast złe przyjęcie przez wyborców Polskiego Ładu.
W Strategii Demograficznej 2040 nie ma nic, co pozwoliłoby mieć nadzieję, że Polacy będą chcieli i mogli mieć więcej dzieci, a za niecałe 20 lat ludność naszego kraju przestanie się kurczyć. Nie pochwalił jej ani jeden demograf, premier – jak zwykle – chwalił się sam.
Rząd zafiksował się na jednym rozwiązaniu: płacić za rodzenie. „Przekonanie, że więcej świadczeń finansowych jest właściwą odpowiedzią na potrzeby współczesnych rodzin, jest błędne” – mówi prof. Kotowska, honorowa przewodnicząca Komitetu Nauk Demograficznych PAN.
Dość smętnie wyglądał występ Jarosława Kaczyńskiego i Pawła Kukiza, na którym opowiadali o swoim porozumieniu programowym. Tak słabo stoją akcje PiS w Sejmie, że prezes musi się z Kukizem pokazywać?
Chcąc utrzymać władzę, PiS wszczyna wojnę, w której wszyscy będziemy przegrani. Tzw. Polski Ład seniorów zachęca do jak najszybszego udania się na emeryturę, a młodszych średniaków do kombinowania i ucieczki w szarą strefę, bo inaczej mocno dostaną po kieszeni. Bogaci sobie poradzą.
Ilość miejsca poświęconego nauce w Polskim Ładzie świadczy o jej randze w oczach dobrozmieńców. Dla sprawiedliwości dodam, że Zjednoczona Prawica jeno kontynuuje, chociaż radykalniej, stosunek do nauki charakterystyczny dla wcześniejszych ekip rządzących Polską.
Rozmowa z Jarosławem Nenemanem, wiceministrem finansów w rządach Marka Belki, Kazimierza Marcinkiewicza, Jarosława Kaczyńskiego i Ewy Kopacz, o proponowanych w Polskim Ładzie zmianach podatkowych.