Przejawem niepewności PiS co do wyniku wyborów jest m.in. jego wyjątkowa zaciekłość propagandowa. Nowogrodzka centrala w takich sytuacjach często rzuca do boju rezerwy, np. panią Emilewicz.
Opozycja ma ostatnio słabszy okres, lepiej już było. Nie wiadomo jeszcze, jak duży to kryzys, ale widać, że bez włączenia drugiego biegu sytuacja antyPiSu może stać się trudna, a PiS znowu zaczął wierzyć w trzecią kadencję. Proste rezerwy wydają się wyczerpane. Nadchodzi nowy etap.
Przewaga partii władzy nad największym ugrupowaniem opozycji powoli topnieje – wynika ze średnich sondażowych. Ale trudno obecnie prognozować, kto po wyborach będzie w stanie stworzyć zwycięską koalicję.
Wyborcy opozycji pilnie potrzebują pozytywnego sygnału.
Podczas pierwszego zjazdu krajowego Szymon Hołownia został przewodniczącym Polski 2050. Najważniejsze pytanie, jakie stawiano przed tą partyjną imprezą, dotyczyło wspólnej listy opozycji w nadchodzących wyborach. Odpowiedzi nie ma.
Donald Tusk ma dwa kłopoty. Jeden to nieustanny, brutalny atak na niego ze strony obozu Kaczyńskiego. I drugi – z resztą opozycji, która może się obawiać, że jeśli wejdzie w głębsze związki z Platformą, utonie razem z Tuskiem. Taki jest plan PiS.
Michał Kobosko od trzech lat pracuje przy projekcie „Szymon Hołownia”. Jest prawą i lewą ręką lidera Polski 2050. Czy zacznie budować własną karierę polityczną?
Czy w 2023 r. dokona się wielka polityczna zmiana? Co o wyborczych szansach władzy i opozycji sądzą Polacy? Jak postrzegają główne tematy kampanii? Ile list wystawi opozycja? POLITYKA, wspólnie z pracownią Kantar Public, przeprowadziła sondaż, który przyniósł interesujące wyniki.
Pojawiły się głosy, że PSL zechce zająć miejsce niewygodnego koalicjanta PiS. Aby jednak myśleć o jakiejkolwiek koalicji rządzącej, trzeba najpierw wyskoczyć ponad wyborczy próg.
Zarówno Platforma Obywatelska, jak i Polska 2050 najwyraźniej połapały się, że ludzi obchodzi, co się z lasami dzieje. A społeczny nastrój jest gniewno-smutny. Leśnicy wiedzą, że patrzy im się na ręce.