Eksperci twierdzą, że jeśli dojdzie do gwałtownego rozszerzenia zasięgu ASF, to odpowiedzialność przypisać będzie można tylko tzw. czynnikowi ludzkiemu.
Rolnicy domagają się rzezi dzików w ramach walki z ASF i myśliwi w styczniu planują spełnić ich oczekiwania. Tymczasem według naukowców rozwiązaniem nie jest wybijanie tych zwierząt, ale bioasekuracja.
Aż 33 godziny leżał na nieużytkach między domami w podwarszawskiej wsi dzik zarażony afrykańskim pomorem świń, zanim został uprzątnięty. Tymczasem minister rolnictwa zachęca myśliwych do dalszych odstrzałów, mimo że to nieskuteczna metoda walki z ASF.
Rozmowa z prof. Andrzejem Elżanowskim o absurdalnej masakrze dzików w związku z wirusem afrykańskiego pomoru świń, polskim niechlujstwie i realnych sposobach walki z ASF.