Władze śląskich Żor postanowiły, jako pierwsze w kraju, zlikwidować straż miejską. W zamian ufundują policji 14 pięcioletnich etatów kontraktowych: - Nie ma żadnych powodów, aby w nowym powiecie grodzkim utrzymywać dwie służby mundurowe - mówi Waldemar Socha, starosta Żor.
W ubiegłym roku wprowadzono w Inspekcji Celnej okresowe "badania psychofizjologiczne" na tzw. wykrywaczu kłamstw. Decyzja ta wywołała stanowczy sprzeciw części funkcjonariuszy i rozpaliła gorący spór, przez który przechodzi także wiele innych państw - np. w RFN Trybunał Konstytucyjny ma rozstrzygnąć wkrótce o dopuszczalności lub niedopuszczalności wariografu.
W cieniu doniosłych reform, decentralizacji policji i utworzenia polskiej FBI (wyłączenie z dotychczasowych struktur pionów do walki z narkotykami i grupami zorganizowanymi) zostanie wypróbowany program walki z przestępczością rodem ze stanu Ilinois. Na miejsce eksperymentu wybrano Szczecin i Katowice. Chodzi o to, żeby policjanci, lokalne społeczności i miejskie służby zawarły przymierze, które można nazwać partnerstwem dla bezpieczeństwa.
Uwaga: nasze telefoniczne rozmowy mogą być podsłuchiwane w majestacie prawa. Wystarczy, że dzwonimy do osoby, której telefon jest właśnie na podsłuchu. Albo omyłkowo trafimy na policyjną listę objętych działaniami operacyjnymi. W Rzeszowie taką listę ujawniono przypadkiem.
Nieufność wobec władzy jest jedną z pięciu głównych cnót amerykańskiej religii obywatelskiej (obok wolności, równości, indywidualności i demokracji). Na tej cnocie bazują coraz liczniejsze, niejawne, paramilitarne, radykalnie prawicowe milicje. Ich głównym wrogiem jest rząd z Waszyngtonu.
Jak często, z jakim skutkiem, wobec kogo zakłada się podsłuch telefonów i w mieszkaniach? Na to pytanie nie uzyskuję odpowiedzi ani wiceministra spraw wewnętrznych, który je zarządza, ani prokuratora, który czuwa nad rejestrem zezwoleń wydawanych przez ministra sprawiedliwości. Wszystko tu jest tajne i nie dla prasy.
W ostatni weekend sierpnia policja zorganizowała akcję "Powrót". Porządku na drogach strzegły wzmocnione patrole, z powietrza sytuację nadzorowały śmigłowce. Wakacje to okres, w którym dochodzi do największej liczby wypadków drogowych, a dni, w których Polacy masowo wracają z urlopów, są momentem krytycznym.
Zginął, zastrzelony przed własnym domem, policjant, były komendant główny policji. Taka śmierć w każdym kraju jest wyzwaniem dla struktur państwa. Pokazuje bowiem nie tylko kruchość ludzkiego życia, lecz także służb dbających o bezpieczeństwo obywateli. Jeżeli można zastrzelić bez wielkiego trudu szefa wszystkich policjantów, nawet jeżeli jest to już były szef, to co może spotkać mnie? - takie pytanie zadaje sobie dziś wielu ludzi.
Nie ma lepszej wiadomości dla złodziei, chuliganów, gangsterów: w nadchodzących miesiącach, z powodu kolejnej reorganizacji, policja będzie zajęta głównie sobą. Zwolennicy zmian uzasadniają je potrzebą porządku. Ich przeciwnicy mówią: to czystka kadrowa. Pierwszy etap reformy przeprowadzono na razie na poziomie Komendy Głównej Policji. Na 2,5 tys. tu pracujących, po połączeniu biur, 1000 ma zostać skierowanych do innych pionów policji, albo odejść. Następne etapy mają być wykonane, kiedy zapadną ostateczne decyzje co do liczby województw i powiatów, do których dopasuje się nową strukturę policji. W sumie ruch kadrowy obejmie wówczas ok. 12 tysięcy ludzi, to jest połowę zatrudnionych w centrali i w województwie. Co dziesiąty wysoko ulokowany funkcjonariusz może zostać przesunięty na inne stanowisko (raczej niższe) lub będzie szukał zajęcia gdzie indziej - w firmach ochroniarskich, a może w grupie przestępczej lub podziemiu gospodarczym?