Czy realnie grozi nam polexit i co może oznaczać? Co Polacy najbardziej cenią w Unii Europejskiej? Czy Unię da się lubić? Rozmowa z Anną Radwan, szefową Instytutu In.Europa.
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel, komentując bulwersujący wybryk, sugerował, że PiS nie ma nic wspólnego z tą sprawą. A sprawa ma twarz uczestniczki powstania warszawskiego Wandy Traczyk-Stawskiej.
Setki tysięcy ludzi w ponad stu miastach i mniejszych miejscowościach zaprotestowały w niedzielę przeciw polityce PiS zmierzającej do polexitu. Najliczniej manifestowała Warszawa.
Jesteśmy dziś potwornie smutni. Jesteśmy też nieludzko zmęczeni. Kto może, szykuje dzieci do emigracji. Kto nie ma dzieci, a ma jakieś pomysły i środki, sam często myśli o wyjeździe. Bo co innego robić – zostać i walczyć? Ale z czym, z kim?
Odrzucenie prymatu prawa unijnego nad krajowym to już prawie polexit, przynajmniej w sferze prawnej. Zagraniczne media nie pozostawiają wątpliwości – Polska jest na kursie opuszczenia wspólnoty.
Bruksela będzie próbowała stopniowo rozbrajać minę, którą podłożył Trybunał Przyłębskiej. Dla Unii teraz jest najważniejsze, czy i w jaki sposób to orzeczenie przełoży się na nowe ustawy dotyczące sądownictwa.
Putin ma niezłą zabawę, gdy nas obserwuje. W Polsce nie ma już demokracji, nastało szaleństwo. I jeszcze ten minister edukacji, który chce hodować dzieci – mówi John Porter, muzyk i Walijczyk od 44 lat mieszkający w Polsce.
Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej odroczył wydanie wyroku w sprawie wyższości konstytucji nad prawem unijnym do 30 września. Jeśli TK uzna się za ważniejszy od unijnego TSUE, uderzy w pozycję Polski w europejskiej wspólnocie, a nadzieja na pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy stanie się naprawdę nikła.
Prof. Krzysztof Jasiewicz, socjolog i antropolog polityki, o tym, czy PiS wyprowadzi Polskę z Unii Europejskiej i kto tak naprawdę tego chce.
Rosyjskie tanki zjeżdżają z poligonów. Wojna z Zachodem nie wybuchła, ale została przećwiczona. Polskie władze też ostatnio ćwiczyły wojnę z Zachodem i też wycofują ciężką artylerię. Politycy PiS w pewnym sensie wykonali część wrogiej roboty za Putina.