Młodzi wchodzący w dorosłość budzą skrajne emocje: są roszczeniowi, siedzą tylko w telefonach, nie chce im się pracować. A może raczej: brakuje im autorytetów, boją się popełnić błąd i przytłacza ich odpowiedzialność za kraj i planetę?
Zbuntowani. Nie lubią świata, jaki dostali od poprzednich pokoleń. Pełni obaw o przyszłość, ale zmotywowani, by zapracować na osobisty sukces.
Młodzi ludzie dużo o sobie wiedzą, wsłuchują się w siebie. I czują, że są coraz bardziej akceptowani w nienormatywności – tłumaczy prof. Grzegorz Iniewicz, psycholog kliniczny i psychoterapeuta z Instytutu Psychologii UJ.
Rozmowa z dr Joanną Wardzałą, socjolożką i badaczką zachowań konsumpcyjnych, o tym, dlaczego dzisiaj młodzi ludzie nie chcą kupować i gromadzić dóbr.
Przedstawiciele młodego pokolenia iGen nie wyobrażają sobie życia bez stałego kontaktu z całym światem, który jest zamknięty w małym pudełeczku, na dodatek w kieszeni – mówi dr Tomasz Grzyb, psycholog, profesor na Uniwersytecie SWPS we Wrocławiu.
Zanim zacznie się pisać o „młodych” ludziach, można byłoby przez chwilę pomyśleć o nich jako o ludziach, a nie jako problemie.
Pokolenie zagubionych, egoistów, pokolenie Z, pokolenie @? Pokolenie szansy? Szansy na co? Posłuchajcie, co mają do powiedzenia.
Z dumą przedstawiamy nowe dziecko naszego wydawnictwa – aplikację na smartfony Fiszki POLITYKI. Jej adresatami są przede wszystkim najmłodsi czytelnicy naszego tygodnika. Pokolenie Z, czyli kto?
Pokolenie wolnej Polski, czyli urodzonych w 1989 r. i później, jest społecznie i politycznie wycofane. Bardziej od demokracji interesuje je ekonomia, a od polityki oczekuje konsumenckiej oferty.
Teoretycznie żeby określić, do jakiej generacji się należy, wystarczy precyzyjnie wyznaczyć granice wiekowe. Po 2000 roku sprawy jednak nieco się skomplikowały. I już nie wiadomo, kiedy się dane pokolenie kończy, a kiedy zaczyna...