Uwaga! Komunikat bezpłatny. Szanowni Państwo! Telekomunikacja Polska informuje, że przekazywanie telegramów będzie możliwe tylko do 31 sierpnia 2002 r. Przepraszamy za niedogodności.
Państwowe przedsiębiorstwo użyteczności publicznej Poczta Polska to firma z poprzedniej epoki, monopolista nieprzygotowany, by stawić czoła konkurencji na zmiennym rynku. Trudno się dziwić. Kierownicze stanowiska rozdaje się tu z klucza politycznego. A kiedy przed kolejnymi wyborami pojawia się widmo opuszczenia ciepłej posady – rośnie liczba zaskakujących decyzji.
Nowy rok Poczta Polska rozpoczęła od podwyżek. Drożej będziemy płacić m.in. za wysłanie listu, kartki pocztowej, przesyłki poleconej, czyli za te usługi, na które poczta ma monopol.
Najpierw Maciej Srebro (ZChN), minister łączności, na wniosek rady Poczty Polskiej zdymisjonował wywodzącego się z ZChN Mariusza Wiatrowskiego, dyrektora generalnego Poczty Polskiej, a na jego miejsce mianował Jacka Turczyńskiego z ZChN, b. prezesa Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie. Srebro twierdził, iż Wiatrowski nie dawał sobie rady z kierowaniem tak dużą firmą. W ciągu kilku dni zmienił jednak zdanie; Wiatrowski był świetny, ale jego poczynania – tłumaczył – blokowała rada.
Poznasz ich po umięśnionych łydkach opiętych czarnymi lycrami i po plecach w jaskrawej kurtce lekko zgarbionych w zmaganiach z wiatrem. Mają twarze okopcone buchającymi z rur wyziewami i oczy mechanicznie rejestrujące mijany sznur uwięzionych aut. – Jadąc w korku, jestem maksymalnie skoncentrowany. Czuję się jak krwinka idealnie współgrająca z resztą krwiobiegu – opowiada Bedi. Kurierzy rowerowi rozwożą towar dziś najcenniejszy – czas.