Do końca 2021 r. z użytku w Kanadzie ma zniknąć kilka rodzajów jednorazowego plastiku. Taki zakaz w dobie koronawirusa wiąże się ze szczególnymi problemami.
Wałbrzych chce wprowadzić najbardziej restrykcyjne przepisy antyplastikowe w Polsce, ale zmiany już raz zablokował wojewoda dolnośląski. Nowa uchwała jest mniej surowa, ale znów jest przeciw.
Stoimy na skraju. Nie wiemy, jakie będzie tempo zmian klimatu, może szybsze, niż zakładają niezbyt wesołe prognozy – mówi Stanisław Łubieński, autor „Książki o śmieciach”.
W pandemii więcej czasu spędzaliśmy w domu, otoczeni przedmiotami, których składu zwykle nie znamy. Rozmowa z Joanną Szabuńko z fundacji Kupuj Odpowiedzialnie.
Ta nerwica to nigdy nieopuszczający nas niepokój, że nasze życie wpływa na świat – mówi Stanisław Łubieński, autor „Książki o śmieciach”.
Pandemia koronawirusa zapewne spowoduje wzrost zanieczyszczenia środowiska jednorazowymi, nierozkładającymi się plastikami.
Wałbrzych jako pierwsze polskie miasto zakazał stosowania plastikowych jednorazówek. Czy Warszawa i reszta kraju pójdą tym śladem? W odchodzeniu od plastiku jesteśmy daleko za państwami Afryki i Azji.
Gazy cieplarniane, ścieki, tysiące ludzkich ofiar. Przemysł odzieżowy jest jednym z najszybciej rosnących największych trucicieli planety.
Gdy świat walczy z nadmiarem plastiku i próbuje ograniczać górę śmieci, my jesteśmy na zupełnie innym etapie. Rząd po raz drugi wypowiada wojnę foliówkom, które w wielu krajach już praktycznie zniknęły. Za to w Polsce pierwsza próba zakończyła się kompromitacją.
Po Chinach kolejne kraje w Azji chcą ograniczać import śmieci z bogatych państw.