Wojny solne wstrząsają Europą od setek lat. Dziś głównie polskimi mediami. Nie tak dawno pomstowano na ministerialny zakaz używania soli w kuchniach barów mlecznych. Potem pojawił się problem stołówek i bufetów szkolnych.
Na jesieni mój dom zawsze pachnie grzybami. A w tym roku, niestety, nie! W naszym lesie nie pojawił się dotąd ani jeden borowik, podgrzybek, kozak, a nawet pospolity maślak. Słowem, klęska – bo przecież grzyby jada się w Polsce od wieków.
Subtelni poeci i filozofujący pisarze wiedzieli co smaczne i często byli obżartuchami.
Brat Arnold uratował wiele istnień ludzkich. Pamięć o jego czynach przetrwała niemal tysiąc lat.
Zrazy z grzybami i kartoflami to danie przypisywane angielskiemu admirałowi sir Horatio Nelsonowi. Jestem mu za nie wdzięczny.
Gęsi ocaliły nie tylko Rzym. Kiedyś uratowały także i mnie. Od śmierci głodowej.
Adamczewski działa jak belfer: chcesz się oddać rozkoszom podniebienia, to najpierw odrób lekcję. Chcesz wypić espresso? Najpierw naucz się odróżniać dobre od złego.
Jedni wolą krwisty, inni wysmażony. Ale dobra wołowina to nie tylko befsztyk. Jak szukać i dobierać najlepsze mięso?
Zioła są jak nuty. Można z nich wyczarować niejedną symfonię smaków.
O wyższości wędzenia nad suszeniem trwa dyskusja od stuleci. I jest ona równie owocna jak spór o wyższości świąt Wielkanocy nad świętami Bożego Narodzenia.