Zniszczenie samochodu, odmowa obsługi w sklepie, wybicie okien w mieszkaniu. Pracownicy służby zdrowia stali się adresatami niecodziennej, covidowej agresji.
Aby pacjenci mogli czuć się bezpiecznie, o swoje bezpieczeństwo w pracy w pierwszej kolejności powinny dbać pielęgniarki. A z ostatnich raportów Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych płyną dość posępne wnioski.
Dwie pielęgniarki ze słupskiego szpitala stają w szranki wyborcze: Dorota Gardias z lewicy i Jolanta Szczypińska z PiS.
Możliwy akces do strajku zgłaszają środowiska medyczne, pielęgniarki, salowe, technicy, pracownicy laboratoriów. To złe wiadomości dla rządu, a bardzo dobre dla nauczycieli.
W Przemyślu wciąż trwa strajk głodowy pielęgniarek. Przepracowane, zmęczone, sfrustrowane, żyją od protestu do protestu. Wciąż lekceważone. Traktowane z góry.
Piotr Duda traci wiarygodność. Podczas spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim udawał walecznego, ale nie poruszył najważniejszego tematu: stanu polskiej służby zdrowia.
Rząd PiS obiecuje młodym pielęgniarkom stypendia 500 plus, dzieląc nasze pieniądze na lepsze i gorsze. Gorsze są te, które zarabiamy.
TVP uczyniła z niej „twarz protestów”. Ale nie jest jedyną lekarką, wobec której telewizja publiczna prowadzi nagonkę.
Polskie pielęgniarki masowo przechodzą na emeryturę. Nie dadzą się zatrzymać.