Najważniejsze osiągnięcie rządów obecnego prezydenta Rosji to zbudowanie systemu politycznego, w którym nie ma go komu zastąpić. A przynajmniej przekonanie do takiego poglądu większości Rosjan.
Gdybyśmy tego nie robili, Ukrainy już dawno by nie było – mówi Polak, który zaciągnął się do batalionu Donbas, żeby walczyć z rebeliantami.
Wygląda na to, że kremlowska taktyka wymuszania ustępstw przez kolejne eskalacje – znowu zadziałała.
Czy nowe, mocniejsze sankcje wobec Rosji zatrzymają ofensywę separatystów na wschodzie Ukrainy? Czy warto je wprowadzać, jeśli nie skutkują?
W Donbasie wprowadzono stan wyjątkowy, a w kraju – stan podwyższonej gotowości. Czy decyzja rządu Ukrainy zmobilizuje społeczeństwo i zapobiegnie kolejnym atakom terroru?
Gdy prezydent Petro Poroszenko apelował w Davos o wycofanie wojsk rosyjskich z Ukrainy, lotnisko w Doniecku miały po 242 dniach obrony opuszczać siły rządowe.
Jeśli Ukraińcy się wahali, to agresja rosyjska okazała się czynnikiem bardzo cementującym naród. Ale przed nimi wciąż daleka droga.
Ukraina pilnie potrzebuje solidnego wsparcia finansowego. Kijów nie chce też pozostawać krajem neutralnym. Taką deklarację złożył w Warszawie prezydent Ukrainy.
Blisko miesiąc po wyborach parlamentarnych i w rocznicę rozpoczęcia studenckich manifestacji na Majdanie pięć partii podpisało umowę koalicyjną.
Wbrew zapowiedziom prezydenta Poroszenki, że koalicja będzie już i natychmiast, nie udało się na razie zawrzeć porozumienia. Nawet przeciwnie, wydaje się, że jest do niego dalej. A to z powodu wyniku wyborów.