Niektórzy gromadzą, katalogują, czasem zabierają do domu. Jeszcze inni z nich budują lub buduje ktoś inny, a oni na nich patrzą.
Mnóstwo tu ciekawostek, erudycyjnych komentarzy, ale to, co najważniejsze, mieści się właśnie na styku fikcji i niefikcji.
Zbiór Dunina-Wąsowicza jest pełen perełek, spotykają się tu pisarze z różnych stron ideologicznych, literatura wagonowa sąsiaduje z poezją.
Poza doskonale zindeksowaną i sklasyfikowaną zawartością książek, twórca między wierszami opowiada o słabości, jaką polscy autorzy mają do snucia historii alternatywnych i SF bliskiej rzeczywistości.
Nagroda za stworzenie czasopisma „Lampa” oraz wydawnictwa Lampa i Iskra Boża, za promocję młodej ambitnej literatury.
Po raz trzynasty przyznaliśmy nagrody kulturalne „Polityki”. Uroczysta gala, transmitowana na żywo przez TVP 2, odbyła się 10 stycznia w stołecznym Teatrze Polskim.
Protest, z jakim mamy do czynienia w najnowszej polskiej literaturze, jest protestem niegroźnym i dlatego łatwo akceptowanym przez masowe media. Jest też nieskuteczny, bo nie prowadzi do odrzucenia tego co krytykowane. Pokazywanie absurdów, a nie wytwarzających je mechanizmów, daje tylko pozór krytyki.
W najnowszej prozie polskiej można wyróżnić dwa zasadnicze nurty: jeden ma źródło we frustracji brakiem pracy, drugi zaś we frustracji pracą. Ów drugi nurt zaczyna ostatnio dominować: mówi się wręcz o literaturze antykapitalistycznej, antykonsumpcyjnej, antykorporacyjnej.
Paweł Dunin-Wąsowicz, nazywany „rozkosznym Piotrusiem Panem polskiego życia literackiego”, na szerokie wody wypłynął dopiero jako wydawca Doroty Masłowskiej. A przecież działa i gromadzi wokół siebie ludzi od 15 lat.
Intensywnie, dzień po dniu, w dwóch równoległych przestrzeniach – rzeczywistej i wirtualnej – funkcjonuje warszawska e-bohema, młode środowisko artystyczne. By je poznać, trzeba się udać na wędrówkę po sieci, od jednej strony internetowej do drugiej, a drogowskazami są linki. W realu też można wykreślić mapę, po której krążą główne postaci: kluby, galerie, strychy.