Zagraniczny sukces „Idy” pokazał – przez kontrast – ile na co dzień znaczy polska kinematografia. W ciągu ostatnich 10 lat do szerszego obiegu kinowego przebiło się tylko kilka naszych tytułów.
Jednogłośna decyzja komisji, powołanej przez minister kultury, o tym, że „Ida” ma być polskim kandydatem do Oscara, jest spodziewana i niezwykle trafna.
Perfekcyjnie zrealizowany film wzbudza zdumienie i zachwyt jak wielka poezja, dzięki której odczuwa się inny wymiar istnienia.
Coś bardzo dobrego stało się w tym roku na festiwalu polskich filmów w Gdyni. Chodzi nie tylko o werdykt.
Rozmowa z Pawłem Pawlikowskim, reżyserem dramatu psychologicznego „Kobieta z piątej dzielnicy”.
Rozmowa z reżyserem Pawłem Pawlikowskim, autorem „Lata miłości”, najlepszego brytyjskiego filmu roku