Ludzie to zwierzęta stadne. Ale kiedy i jak zaczęli się organizować, by współdziałać na rzecz ogółu? Jakie pierwsze reguły życia społecznego tworzyli? Są już odpowiedzi.
Nasze losy i dzieje neandertalczyków splatały się wielokrotnie. Dlaczego te kontakty były tak przelotne? Dlaczego nie inspirowały żadnej ze stron?
Nasze genomy to prawdziwe skarbnice zaginionych światów. Odczytaliśmy zaledwie pierwsze linijki tych dokumentów. Ale wiemy już, że proste i piękne scenariusze nie mówią całej prawdy.
Nasi wcześni przodkowie bardziej niż dużego mózgu potrzebowali długich i prostych nóg. Ale i małpy człekokształtne nieraz eksperymentowały z dwunożnością. Niewykluczone, że potomkowie tych śmiałków z powrotem lądowali na drzewach.
„Lady Sapiens” to próba stworzenia portretu pamięciowego kobiety z czasów paleolitu i obalenia stereotypów, jakie towarzyszą jej od początków badań nad prehistorią.
Różnice genetyczne między populacjami praludzi nie stanowiły barier dla bliskich relacji. Pojęcie ksenofobii było homininom raczej obce.
Najnowsze odkrycia szczątków naszych wymarłych kuzynów jeszcze bardziej zagmatwały obraz ewolucji człowieka. I znów postawiły pytanie o sens wyodrębniania kolejnych ludzkich gatunków.
Znaleziona w Chinach olbrzymia czaszka może wstrząsnąć drzewem genealogicznym Homo sapiens. Czy Homo longi – człowiek smok – to nowy gatunek człowieka, bliższy nam niż Homo neanderthalensis?
Denisowianie znani są niemal wyłącznie z kopalnego DNA. Badamy ich od dziesięciu lat, a każde nowe odkrycie przynosi kolejną zagadkę.
Neandertalczycy to w powszechnym mniemaniu symbole prymitywizmu i upadku. Nauka jednak zasadniczo zweryfikowała poglądy o tym gatunku.