Drugie największe miasto we Włoszech 1 stycznia 2025 r. chce prawie wszędzie zakazać palenia papierosów. Unia Europejska popiera takie rozwiązania, Polska stawia opór.
W kolejnych latach mocno podrożeją i tradycyjne papierosy, i te elektroniczne. Szkoda, że pieniądze z podwyżek nie pójdą na skuteczną pomoc dla palaczy, którzy chcieliby zerwać z nałogiem.
Przestępcy zamiast przemycać papierosy coraz częściej produkują je nielegalnie na miejscu. Państwo musi zrobić wszystko, aby planowane podwyżki akcyzy nie pomogły im w biznesie.
Wyższa akcyza na papierosy zwykłe i elektroniczne to mniej palących i vapujących czy większy przemyt ze Wschodu? Przekonamy się już za pół roku.
Polacy żyją krócej niż jeszcze dekadę temu. Prace naszego zespołu pokazują, że coś złego zaczęło się dziać z naszym zdrowiem – mówią prof. Witold Zatoński, Kinga Janik-Koncewicz i dr hab. Łukasz Gruszczyński.
Argumenty prozdrowotne są oczywiste: dziś pali 6 mln Brytyjczyków, 64 tys. rocznie umiera z tego powodu, a palenie powoduje co czwarty przypadek raka.
W Stanach Zjednoczonych nadchodzą ciężkie czasy dla uzależnionych od nikotyny. Zarówno tych, którzy pozostali przy tradycyjnych papierosach, jak i tych, którzy uwierzyli, że wapowanie elektronicznymi gadżetami wyzwoli ich z nałogu.
Rząd w Ottawie jest zdania, że ostrzeżenia graficzne, nawet najbrutalniejsze, nie zniechęcają wystarczająco do konsumpcji nikotyny. Dlatego zmienia strategię, do zdjęć dodając napisy o groźbie śmierci przez palenie.
Liczba palących w Polsce przestała spadać, a wyjątkowo tanie w europejskiej skali papierosy kuszą zwłaszcza młodych. Niestety, brakuje spójnej strategii walki z nikotynowym nałogiem, chociaż jego koszty dla całego społeczeństwa są przerażające.
Wyższa akcyza, zaostrzanie zakazów dotyczących palenia, a nawet wsparcie ze strony celebrytów – na wiele sposobów próbujemy walczyć ze zgubnym nałogiem. Ale które z nich okazują się naprawdę skuteczne?