Na świecie kryzys finansowy, na polskiej giełdzie od roku bessa, ceny nieruchomości spadają, na rynkach surowcowych i walutowych huśtawka, jakiej nie było od dawna. Jak w takich czasach – i czy w ogóle – można jeszcze rozsądnie zainwestować?
Choć po ostatnich spadkach na giełdzie miłość Polaków do funduszy inwestycyjnych nieco przygasła, eksperci radzą, by nie obrażać się na nie zbyt długo. To wciąż atrakcyjny i nowoczesny sposób pomnażania pieniędzy, pod warunkiem, że korzystamy z niego rozważnie.
Giełda i fundusze inwestycyjne – przez ostatnie trzy lata maszynki do zarabiania pieniędzy – pokazały swoją gorszą stronę. Po kilku miesiącach ostrych spadków duzi i mali inwestorzy liczą straty. W naszym poradniku podpowiemy, jak wciąż zarabiać, a przy tym zminimalizować ryzyko w tym trudnym dla rynków finansowych czasie.
Jeszcze nigdy nie mieliśmy do wyboru tylu nowych sposobów na pomnażanie oszczędności. Ale o łatwy zarobek – po ostatnich tąpnięciach na giełdach – w najbliższych miesiącach będzie trudniej. Tym ważniejszy staje się więc trafny wybór sposobu inwestowania.
Już po raz trzeci do Sejmu wraca sprawa upadłości konsumenckiej. Ustawa ma odciążyć tych, którzy zaplątali się w spiralę niespłaconych rat, kredytów i odsetek. Zanim jednak dłużnicy odetchną z ulgą, to oddech wstrzymają bankowcy, a może i podatnicy. Bo za cudze długi ktoś będzie musiał zapłacić.
Już 2 mln Polaków umieściło w funduszach inwestycyjnych około 70 mld zł. A to dopiero początek. Wkrótce oszczędzanie w funduszach stanie się czymś tak naturalnym jak korzystanie z bankomatu czy z karty płatniczej. Fundusze popularnością biją dziś na głowę lokaty bankowe czy zakupy obligacji skarbowych. Ryzyko co prawda większe, ale potencjalne zyski również.
Z Londynu wyruszyła samochodowa wyprawa, która zamierza okrążyć świat zużywając minimalną ilość paliwa. Po latach fascynacji samochodami pięknymi, potężnymi i szybkimi nadchodzą czasy aut oszczędnych.
20 lutego wchodzi w życie nowa ustawa o zwalczaniu lichwy. Co to oznacza dla tych, którzy kredyt dają, tych, którzy z kredytem żyją, i tych, którzy dopiero mają pożyczkowe plany?
Masz oszczędności? To znakomicie. Ale wiedz, że skończyły się czasy łatwych zysków. W naszym poradniku mamy propozycje dla inwestorów ostrożnych, odważnych i dla indywidualistów. Każdemu według potrzeb i pieniędzy. Według ekspertów warto lokować już po 300–400 zł miesięcznie.
Nigdy jeszcze załatwienie pożyczki czy karty kredytowej nie było tak proste. Banki prześcigają się w ofertach. Tym, którzy chcą lub muszą pożyczać, podpowiadamy, czym się kierować, żeby wybrać najlepszą z nich.