Typujemy odpowiedzi na największe pytania oscarowej nocy. „Zjawa” czy „Spotlight”? DiCaprio czy... DiCaprio?
Doroczne święto kina przekształca się w regularny manifest polityczny. Na liście nominowanych znów bowiem zabrakło twórców czarnoskórych.
Google opublikował coroczną listę nominowanych do Oscara, porządkując kandydatów według ich (statystycznej) popularności. Kto dostałby statuetkę, gdyby decydowali internauci?
Kim jest dziś aktor, ile jest warta jego kariera? Oscarowy „Birdman” i francuski dramat „Sils Maria” pokazują, jak z wyzwaniami kultury masowej radzą sobie hollywoodzkie i europejskie gwiazdy.
To historyczne zwycięstwo polskiego filmu. Mamy Oscara, więc może umilkną oskarżenia? Bo świat „Idę” Pawlikowskiego nie tylko docenia, ale i rozumie. W Polsce jest dużo gorzej.
Zagraniczne media okazały się mniej zaskoczone zwycięstwem polskiego filmu od jego reżysera, Pawła Pawlikowskiego.
Akademia wybrała – to „Birdman” jest najlepszym filmem ubiegłego roku. „Boyhood”, typowany na zwycięzcę, okazał się tymczasem jednym z największych przegranych tegorocznej ceremonii.
Po 4 statuetki dla „Birdmana” i „Grand Budapest Hotel”, 3 dla „Whiplash”. I ta jedna najbardziej oczekiwana – dla „Idy”.
Takiego sukcesu polskiego kina chyba nikt się nie spodziewał. Aż cztery nominacje dla trzech naszych filmów oraz dla Anny Biedrzyckiej-Sheppard za kostiumy do „Czarownicy”. To przełom.
Oscarowy wyścig dopiero teraz nabierze przyspieszenia.