W cieniu barbarzyńskiej wojny na Ukrainie nie maleje zagrożenie ze strony koronawirusa dla osób pozbawionych naturalnej odporności. I choć przed atakiem zarazków nie chronią ich nawet szczepionki, jest już sposób na to, by czuli się bezpieczniej. W Polsce na razie trudno dostępny.
Dramatycznie wzrasta liczba pacjentów wymagających pilnego leczenia onkologicznego. To efekt zaniedbań z minionego roku, kiedy polska ochrona zdrowia zajmowała się wyłącznie covid.
Odpowiedź na pytanie o najwcześniejsze mechanizmy procesu nowotworowego zmieniłaby bieg nauki onkologicznej – mówi prof. Bogdan Czerniak.
Prof. Jacek Jassem, kierownik Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, o tym, że w tworzeniu Krajowej Sieci Onkologicznej nie chodzi o poprawienie wyników leczenia raka, ale o pieniądze.
Rak w pandemii covid ma się świetnie. Osoby chore na raka – dużo gorzej. Na co mogą liczyć w tym roku?
Onkolog, który zachoruje na raka, nie jest łatwym pacjentem, bo za dużo wie. Albo mu się tylko tak wydaje.
Czy darmową kampanię marketingową usprawiedliwia szczytny cel? Dla onkologii łatwo się zbiera pieniądze, ale niektórzy mają w tym interes. Dowodem akcja „Ogólnopolski Dzień Szpilek”.
W maju co piąta placówka wstrzymała zapisy na badania onkologiczne. Co trzeci pacjent potwierdza, że jego wizytę odwołano ze względu na epidemię.
Zaczęło się kneblowanie ust środowisku medycznemu. Władzy nie podoba się, że szeregowi pracownicy i konsultanci krytykują ją za bezczynność i chaos.
PiS woli wydać 2 mld zł na propagandę rządowych mediów, niż zapewnić Polakom skuteczniejsze leczenie nowotworów. Pieniędzy brakuje zwłaszcza na nowoczesne leki, które w Unii są refundowane, a u nas niedostępne. Dlatego rocznie aż 100 tys. chorych na raka umiera.