Uroczystość była zwieńczeniem noblowskiego maratonu, który rozpoczął się dwa miesiące temu od werdyktu, a kończy w filharmonii w Sztokholmie. Pamiątkowe złote medale wręczy laureatom Nobli król Szwecji Karol XVI Gustaw.
To wielka sztuka, że bardzo różni czytelnicy mogli się odnaleźć w tekście Olgi Tokarczuk. Różne jego fragmenty poruszały czułe struny. Było w obu mowach sporo punktów wspólnych.
Dzięki czułości nasze doświadczenie podróżuje poprzez czas i trafia do tych, którzy się jeszcze nie urodzili, a którzy kiedyś sięgną po to, co napisaliśmy o nas samych i o naszym świecie – mówiła w Akademii Szwedzkiej polska noblistka.
Olga Tokarczuk odbierze Nobla we wtorek 10 grudnia. Zgodnie z tradycją nagrodzeni pisarze (zwykle jeden, w tym roku dwoje) kilka dni wcześniej wygłaszają odczyty napisane specjalnie na tę okazję. Polka swój esej czyta w języku polskim.
„Jestem szczęśliwa, że kraj w środku Europy ma taki potencjał: nie węgiel, nie ropę, tylko literaturę” – mówiła Olga Tokarczuk na dzisiejszej konferencji w Sztokholmie. Cieszyła się też, że kobiety odzyskują należne im terytoria.
Olga Tokarczuk rozpoczyna tzw. tydzień noblowski w Sztokholmie. Wygłosi odczyt, a 10 grudnia odbierze nagrodę (złoty medal i dyplom) z rąk króla Karola XVI Gustawa. Harmonogram jest napięty i godny.
W Polsce, gdy rodak otrzymuje Nagrodę Nobla, zaczynają dziać się rzeczy zadziwiające. Morze nienawiści wylewające się na prawicy przesuwa granice absurdu. I to, co dziś spotyka Olgę Tokarczuk, wcześniej w tym samym stopniu dotykało jej poprzedników – Wisławę Szymborską i Czesława Miłosza.
Czy współczesna polska literatura może stać się podstawą opery? Ostatnio powstała cała seria dzieł scenicznych według twórczości wybitnych pisarzy: Olgi Tokarczuk, Doroty Masłowskiej i Szczepana Twardocha.
Książki Olgi Tokarczuk przełożono dotąd na 39 języków. Na jej przykładzie można sprawdzić, od czego zależy globalny sukces.
Gdy polscy i zagraniczni czytelnicy z entuzjazmem i honorami witali i witają noblistkę Olgę Tokarczuk, rodzimy Instytut Książki na targach we Frankfurcie ledwie ją zauważył.