Cywilny sąd w Lesznie wydał precedensowy wyrok. Zasądził 100 tys. zł odszkodowania od skazanego prawomocnie zabójcy 10-letniego Olka Ruminkiewicza. Ojciec zamordowanego chłopca złożył pozew i bez pomocy adwokata na sali rozpraw wygrał sprawę. Dziś jego śladem podąża już pięć następnych rodzin ofiar zbrodni.
Z listu do redakcji: "Podjęliście ważny społecznie temat przejmowania nieruchomości przez różnych cwaniaków. O naszą kamienicę w Krakowie też wystąpiła osoba, która twierdzi, że jest spadkobiercą właścicieli. Podejrzewamy, że to mistyfikacja, gdyż podobno za tę posesję rząd polski wypłacił przed laty odszkodowanie. Jaka jest możliwość sprawdzenia, czy tak rzeczywiście było?"
W dużych miastach Polski jest kilka tysięcy kamienic i atrakcyjnych działek budowlanych, których dawni właściciele są trudni do ustalenia. Przepadli w czasie wojny, holocaustu, w gułagach, wyemigrowali z obawy przed władzą ludową. O bezpańskie majątki walczą spadkobiercy, prywatni pełnomocnicy, urzędnicy, lokatorzy, deweloperzy, agencje detektywistyczne oraz zwykli oszuści.