Coś się przełamało. Notowania PiS spadły. Nawet jeżeli jeszcze wzrosną, dostrzeżono obłudę władzy, która wiele mówiła o pokorze i umiarze, a po cichu czerpała wiadrami z państwowej kasy. Opozycja chwyciła wiatr w żagle. Dokąd jednak płynie?
Trzeba się pogodzić z tym, że dokładnego obrazu preferencji wyborczych Polaków nie znamy. Iluzją są zwłaszcza wyniki z dokładnością co do dziesiątej części proc.
Scenę polityczną spowił tuman pyłu po wybuchu konfliktu dyplomatycznego z Izraelem, USA i Ukrainą w sprawie ustawy o IPN. Za tą zasłoną dzieją się jednak rzeczy arcyciekawe: do jesiennych wyborów samorządowych stanie trochę inna opozycja i trochę inny PiS.
Ruchy domagają się złożenia przez PO i Nowoczesną projektu „O prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie” komitetu Ratujmy Kobiety jako projektu poselskiego.
Środowe głosowanie przyniosło też reperkusje w Nowoczesnej. Joanna Scheuring-Wielgus, Joanna Schmidt oraz Krzysztof Mieszkowski zawiesili członkostwo w klubie tej partii.
Powołanie przez Ryszarda Petru nowego stowarzyszenia przybliża jego odejście z Nowoczesnej.
Katarzyna Lubnauer to pierwsza kobieta, która bez męskiego nadania zdobyła wysokie stanowisko w polskiej polityce. Czy osobiste zwycięstwo uda jej się przekuć w sukces całej opozycji?
W perspektywie najbliższych miesięcy zmiana warty w Nowoczesnej grozi trudnymi do opanowania perturbacjami. Lecz jeśli partia Katarzyny Lubnauer przetrwa ten okres, otworzą się przed nią nowe możliwości.
Posłanka z Łodzi dziewięcioma głosami pokonała założyciela partii – Ryszarda Petru.
Główne partie opozycyjne zawarły koalicję w Warszawie. Platforma Obywatelska i Nowoczesna wspólnie poprą kandydaturę Rafała Trzaskowskiego.