Przypadek złupionych fanów Oasis pokazuje, że w show-biznesie opartym na tęsknocie za własną młodością nikt się niczego nie uczy. Sentyment jest złym doradcą.
Musiało upłynąć wiele lat, żeby Polacy zaczęli tęsknić do rowerów Bałtyk czy Wigry 3. Krócej się nie dało, na przeszkodzie stały wspomnienia. Rodzimy przemysł rowerowy nie rozpieszczał klientów.
Kultura rockowa weszła w etap muzealizacji. A dawne przeboje, wykonawcy i zespoły tworzą letnią mapę wspomnień: rozsianych po Polsce szlaków, placówek i izb pamięci.
Stara „Akademia Pana Kleksa” odkrywała nowe perspektywy, nowa próbuje wykorzystać metody stare i sprawdzone. I tylko Brzechwy nie ma.
Skończył się drugi sezon „I tak po prostu” z wnioskiem, że nie ma co oczekiwać, że świat będzie taki jak dawniej. I może to najlepsza możliwa wiadomość.
Polscy geekowie z PRL-u żyli w zupełnie innym świecie niż ich zachodni koledzy. Przypomina o tym nie tylko książka Tomka Kreczmara, ale i nowa ekranizacja „Pana Samochodzika i Templariuszy”.
Gdy już wiedzieliśmy dużo o Solidarności i ZOMO, zaczęliśmy rozmawiać o Nowaku i Kowalskiej, o codzienności czasów PRL. W ten sposób nadeszła polska odmiana „ostalgii”.
Rozmowa z medioznawcą prof. Mirosławem Filiciakiem o tym, co Polacy oglądali na wideo i dokąd nas to zaprowadziło.
Kasety VHS na zawsze zmieniły sposób, w jaki oglądamy filmy i seriale. Stały się też jednym z symboli lat 80. i 90. A zmarły niedawno Tomasz Knapik, jeden z najsłynniejszych lektorów w historii polskiego przemysłu rozrywkowego, czytał prawie wszystko.
Dyskietek wciąż używa amerykańska armia, maszyny do pisania są wykorzystywane przez firmy wojskowe, a płyty winylowe mają coraz więcej fanów. Stare technologie przetrwały w zaskakujących miejscach.