Cały tydzień zapieprzasz w robocie, wychodzisz na podwórko, chcesz odpocząć. A oni przychodzą, patrzą się na ciebie jak na małpę w cyrku. Myślą, czy zaraz nie rzucisz kamieniem, czy wywalisz język, czy poślesz wiązankę, a żadnemu do łba nie przyjdzie powiedzieć głupie dzień dobry.
Na ten kawałek ziemi w stolicy ostrzyła sobie zęby każda władza. Ale drewniane domki Jazdowa przetrwały już niejedno oblężenie. Teraz znów trwa mobilizacja.
Oczekiwane przez kupujących, odwlekane przez deweloperów. Rachunki powiernicze pozwolą kupować mieszkania bezpiecznie. Pytanie: kiedy?
Agencja Nieruchomości Rolnych pojechała polować na klientów aż do Dubaju. Jej prezes liczy, że za petrodolary uda mu się sprzedać 29 zabytkowych pałaców i dworków, na które od lat nie może znaleźć klientów w Polsce.
Po domach przyszła kolej na pałace; spadkobiercy właścicieli odzyskują nieruchomości w Warszawie. Muszą jednak zapłacić miastu za odbudowę. Proste sprawy już się skończyły. Ale zawsze warto spróbować w kolejnym sądzie. Adwokaci mają używanie.
Obecny sezon budowlany jest tylko trochę lepszy niż ubiegłoroczny. Oferta materiałów – znacznie lepsza. Nowości jest rekordowo dużo. Większość zainteresuje głównie amatorów własnego domu.
Mieszkanie za 7 mln zł, dom za 20 mln. Najdroższe nieruchomości nie budzą dziś emocji. Chyba że są wyjątkowe.
Dostęp do bałtyckich plaż się kurczy. Jeśli dalej będzie nam tak świetnie szło z apartamentowcami z tzw. widokiem, to Polska sama odetnie sobie dostęp do morza.
Na rynku grunt wart jest tyle, za ile można go sprzedać. W wycenach rzeczoznawców – według uznania. To nienormalne, ale tak jest od lat.
Wciąż stawiamy domy tak, jakby żywioły nam nie groziły, a grożą coraz częściej. Czas zacząć budować z większą wyobraźnią.