Klucz do zrozumienia polskiej nauki leży w tym, że składa się ona z równoległych sektorów. Na pozór wyglądają identycznie, ale działają zupełnie inaczej, a te same pojęcia mają w nich różne znaczenia.
Wiedza naukowa tylko zwiększa podekscytowanie, wrażenie tajemniczości i podziw dla przyrody, mawiał genialny fizyk Richard Feynman. Autorzy „Polityki” i portalu pulsar polecają książki i aplikacje, które z pewnością pogłębią to odczucie.
Jako pojedynczy naukowcy może nie jesteśmy w stanie konkurować zasięgiem z celebrytą czy żerującym na teoriach spiskowych hochsztaplerem, ale razem możemy stanowić siłę trudną do pokonania. Nauka nie może istnieć tylko na uniwersytetach, przekonuje prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z UMCS.
Od mnożenia formularzy, tabel, sylabusów, wykazów i czego tam jeszcze nie poprawia się sytuacja polskiej nauki ani jej miejsce w świecie. Przeciwnie.
22. raz wręczyliśmy Nagrody Naukowe POLITYKI. Niedzielna gala była wydarzeniem słodko-gorzkim, ale energetycznym.
16 października wręczyliśmy stypendia i nagrody finałowe kolejnym piętnastu osobom. 22. edycję programu zamykamy kwotą ponad 6 mln 875 tys. zł przekazanych w ręce 362 utalentowanych młodych naukowców.
Jedni cieszą się uznaniem i mają wpływy. Inni pracują niemal anonimowo. W świecie naukowym wciąż funkcjonuje podział na elitę i masę przeciętniaków. Czy odzwierciedla realne zasługi?
Dziennikarka naukowa „Polityki” otrzymała prestiżową nagrodę za książkę „Grody, garnki i uczeni. O archeologicznych tajemnicach ziem polskich”, która dowodzi, że „teren naszego kraju również obfituje w prawdziwe skarby”.
Na świecie pracuje już prawie 9 mln naukowców, a wiedzy przybywa w zawrotnym, niespotykanym wcześniej tempie. Problem w tym, że ilość rzadko przechodzi w jakość, co grozi poważnym kryzysem.
Zasoby wiedzy naukowej podwajają się co 12 lat. To tempo utrzymuje się od ponad stulecia. Czy nauce nie grozi nasycenie i wyczerpanie rozwojowej energii? Przeciwnie, szykujmy się na kolejne poznawcze przełomy.