Nasilają się głosy ekspertów mówiące, że nawet przed częściowym ponownym otwarciem szkół należy zaszczepić nauczycieli, aby nie napędzić nowej fali zachorowań.
190 tys. nauczycieli klas nauczania początkowego zgłosiło się na testy na obecność koronawirusa. Testowanie ma się odbyć w drugim tygodniu ferii, 11–15 stycznia.
Dominuje przekonanie, że ma być normalnie. Czyli na granicy humanitarnego traktowania – mówi Grzegorz Całek, który bada opinie rodziców na temat nauki podczas pandemii.
Władza oświatowa w Polsce odczuwa chorobliwą przyjemność kontrolowania pracy nauczycieli. Delektuje się świadomością, że za wszystko można ich ukarać.
Nawet uznając, że dostępność sprzętu trochę się poprawiła, różnice w jakości edukacji będą się pogłębiać, gdy wsparcie dzieci opiera się w tak dużym stopniu na rodzinach.
Jak poradzili sobie nauczyciele w sytuacji pandemii? Rozmowa z dr hab. Martą Zahorską.
Tymczasem koleżanki i koledzy nauczyciele hardzieją. Nie czekają, aż ich dopadnie pisowski ogar i zawlecze przed komisję dyscyplinarną, tylko sami piszą na siebie donosy.
Minister podkreśla, że dawniej on i jego rówieśnicy nie zakłócali porządku i nie używali wulgarnego słownictwa, gdyż byli wychowywani w duchu wielkich autorytetów.
Nic nie wiemy, nic nie słyszeliśmy, nie było skarg. Czego nie ma na piśmie, tego nie ma, można iść w zaparte – tłumaczy dyrektorka szkoły średniej w woj. lubelskim.
Wbrew doniesieniom antyrządowych mediów służba zdrowia działa sprawnie, czego dowodem jest błyskawiczna interwencja lekarzy w przypadku ministra Czarnka.