Dziś nie ma złych nart, wiązań i butów – mogą być najwyżej albo źle dobrane, albo źle serwisowane.
Na tej bodaj najtrudniejszej trasie zjazdowej świata w sobotę 23 stycznia ścigali się najlepsi alpejczycy. Skąd bierze się jej sława?
Garść praktycznych porad dla planujących wyjazdy na narty lub deskę.
Nie ma to jak rodzina. Zwłaszcza gdy jeździ na nartach. Specjalne atrakcje i oferty dla tak świetnej klienteli czekają we wszystkich stacjach alpejskich. Szkolne ferie to stan podwyższonej gotowości. Szacuje się, że z powodu marnej zimy w kraju w Alpy wybierze się nawet pół miliona Polaków więcej niż zwykle.
Coraz więcej narciarzy przesiada się na twin tipy – narty zagięte do góry z przodu i z tyłu. Można na nich jeździć dowolną techniką i w każdych warunkach.
Gdzie rozpoczynać zimowy sezon i gdzie go kończyć, a także gdzie szusować w trakcie, piszemy w cyklicznym (szóstym już) przewodniku narciarskim „Polityki”. Tym razem dodatkowo mamy garść propozycji również dla tych, którzy w zimowe dni najbardziej lubią wypoczywać pod palmami.
Gdzie warto w Polsce pojeździć, a jakich stoków unikać? Czy wybrać się w Alpy, na któryś z austriackich lodowców, a może do wciąż mało u nas znanej Szwajcarii? Jakie miejsca są dobre na wyjazd rodzinny, a jakie na szaleństwa po nartach? Gdzie uprawiać freeride? O tym wszystkim w cyklicznym (już trzecim) przedsezonowym poradniku narciarskim „Polityki”.
Tradycyjne narty poszły do lamusa. Nawet krótkie, taliowane, łatwoskrętne karwingi to już nie nowinka. Kolejna nowość to narty o sztucznej inteligencji, z systemem elektronicznych chipów.