Najlepszy album w dorobku zespołu.
Zlepek różnych stylów.
Całość brzmi niezbyt zaczepnie.
Czajkowski w Operze Krakowskiej.
O robieniu omletu i muzyce sfer z twórcą zespołu Osjan
Elektronika schowała się w tle.
Chwilami przypominaj Vana Morrisona.
Prostota nie musi kolidować z siłą przekazu.
Czarnoskóry bluesman, indiański wódz.
Ładunek naprawdę intrygującej muzyki.