Polska bardzo szczęśliwie zremisowała ze Szkocją 1:1 w towarzyskim meczu w Glasgow. Trudno cieszyć się z tego wyniku, bo nasi reprezentanci nie pokazali prawie niczego, na czym można byłoby oprzeć nadzieje na sukces w decydującym o awansie na mundial meczu we wtorek.
Wielka Loża Komentatorów POLITYKI
Mundial dobrnął do półfinałów, w których zagrają Niemcy z Koreą, a Brazylia z Turcją. Czy taki zestaw można uznać za sensację? Zdaniem Jerzego Pilcha – nie. – W końcu nadal trzymają się faworyci: Brazylia, Niemcy. Jest gospodarz, to też w końcu żadna sensacja. No i Turcja, czarny koń pojawiający się regularnie w każdej imprezie. Czyli w sumie było to dziecinnie łatwe do przewidzenia.
Kończy się druga faza mistrzostw. Brazylia gra dalej, chociaż nie zachwyca, Meksyk niespodziewanie padł w meczu z USA, Danię pogrąża własny bramkarz, nudne Niemcy pokonują heroiczny Paragwaj, a ulubieńcy loży – Senegalczycy idą jak burza. Inni ulubieńcy, Irlandczycy, po dramatycznym boju przegrywają w karnych z Hiszpanią. Tymczasem w mundialu coraz więcej dni bez meczów.
Kiedy reprezentacja Polski w piłce kopanej odpadła z dalszej gry w mistrzostwach świata, piłkarzom i trenerom wytykano, że skoro przed mundialem zarobili swoje, to w Korei nie chciało się im już grać. Tymczasem te kilka milionów dolarów dla całej naszej ekipy to ledwie drobina wobec tego, czym obraca biznes zwany piłką nożną podczas wydarzenia marketingowego, jakim jest mundial.
Polska przegrała z Portugalią 0:4. Dla nas to już koniec tego mundialu, w meczu ze Stanami Zjednoczonymi będziemy walczyć co najwyżej o jakiegoś honorowego gola na mistrzostwach świata. Smutno. Po szesnastu latach nieobecności wróciliśmy do światowej ligi na chwilę i teraz wracamy na swoje zwykłe miejsce.
„To było straszne”, „Zbezczeszczony hymn”, „Manipulacja Mazurkiem”, „Ohyda”, „Hańba i wstyd” – to tylko niektóre tytuły tekstów, jakie ukazały się w naszej prasie po tym, jak piosenkarka Edyta Górniak odśpiewała hymn narodowy przed pierwszym meczem reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w piłce kopanej w Korei.
Amok ogarnął piłkarski świat. Mundial 2002 w Korei i Japonii trwa.Wielka Loża Komentatorów POLITYKI zebrała się, by ocenić pierwsze dni rozgrywek. W dyskusji udział wzięli: Marek Kondrat, Jerzy Pilch, Grażyna Torbicka, Mariusz Walter, Donald Tusk. Redakcję reprezentowali Jerzy Baczyński, Zdzisław Pietrasik oraz Sławomir Mizerski, który wynurzenia komentatorów zrelacjonował.
Z okazji mistrzostw świata w piłce nożnej powołaliśmy doborowe gremium znawców i miłośników futbolu, którzy specjalnie dla Państwa będą co tydzień oceniać przebieg mundialu. Oto skład naszej reprezentacji: Marek Kondrat, Jerzy Pilch, Grażyna Torbicka, Mariusz Walter, Donald Tusk.