Sensacja! Volkswagen nie będzie już produkował garbusa! Taka wiadomość obiegła w zeszłym tygodniu serwisy informacyjne. Trudno uwierzyć, że to koniec. Ale może wcale nie trzeba wierzyć.
Tak gorącego lata w polskich salonach samochodowych jeszcze nie było. W sierpniu padł historyczny rekord – zarejestrowano ponad 56 tys. nowych aut osobowych. Po ośmiu miesiącach 2018 r sprzedaż doszła już do prawie 400 tys. Skąd ten zakupowy szał?
Rząd obiecuje uruchomienie produkcji już nie jednego, ale dwóch modeli elektrycznych samochodów osobowych. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.
Zmalała produkcja w polskich fabrykach samochodów. Związkowcy apelują: niech rząd skłoni Fiata i Opla, by wytwarzały więcej. A jeśli się nie podporządkują, niech znacjonalizuje obie fabryki. Dlaczego państwo nie może robić aut, skoro produkuje do nich benzynę?
Volkswagen nie tylko oszukiwał podczas testów emisji swoich diesli, ale także razem z konkurentami sprawdzał efekty wdychania spalin na ludziach i zwierzętach.
Rozmowa z Jackiem Ewingiem, autorem książki na temat skandalu paliwowego Volkswagena, o nierównym traktowaniu klientów amerykańskich i europejskich oraz o tym, dlaczego za oceanem koncern nie może liczyć na taryfę ulgową.
Kończy się motoryzacja, jaką znamy. Nadjeżdża nowa, w której niemal wszystko się zmienia. Zabraknąć może nawet legendarnych marek – Volkswagena, Forda czy Toyoty.
Niemcy drżą o przyszłość produkcji swoich samochodów, narodowej dumy. Załamanie w tej branży może być katastrofą dla całej gospodarki.
Samochody budzą emocje. Zwłaszcza gdy stoją w korkach, ziejąc spalinami, ale też gdy krążą, szukając miejsca do postoju.
Za gotówkę, na kredyt, a może poprzez leasing – jaką drogę wybrać, żeby samochód nie obciążał zbyt mocno finansów przedsiębiorcy?