Mundialu w Brazylii nie wygrała żadna wielka gwiazda. Wygrał kolektyw i chodzi tu nie tylko o zwycięską drużynę Niemiec.
„Götze sei dank!” – komentowali internauci, przerabiając na użytek chwili popularne „Gott sei dank!”. Niemieccy kibice nie zamierzają pożegnać się szybko z euforią ostatnich dni mundialu.
Po ćwierćfinałach na mundialu zrobiło się dziwnie pusto. Odpadła większość ekip, nie zagra także staranowane przez kolumbijskiego gracza bożyszcze Brazylijczyków – Neymar. Na co w tej sytuacji możemy liczyć jako kibice?
Piłka jest jedna, bramki są dwie, a fryzur setki. Kończące się mistrzostwa świata w Brazylii zapamiętamy także dzięki irokezom, dreadom i madame de Pompadour.
Turniej wkroczył w fazę pucharową. Przegrywający odpada. Na szczęście nie sprawdziły się obawy, że w tej fazie gra może siąść.
Mimo wybuchu afery taśmowej w kraju mundial się rozkręca i wkracza w fazę pucharową, wywołując rosnące emocje członków Loży Komentatorów POLITYKI.
Z oglądania mundialu w Brazylii są pożytki poznawcze nie tylko dla fanów piłki nożnej.
Manifestacje, strajki i paraliż miast, wojny gangów z policją, zadymy kiboli i ataki terrorystów. Oto lista zagrożeń, do których przygotowują się służby bezpieczeństwa Brazylii na chwilę przed pierwszym gwizdkiem na stadionie Itaquerao w São Paulo.
Rozpoczynające się piłkarskie mistrzostwa świata w Brazylii rozpalają emocje nie tylko sportowe. Wielka Loża Komentatorów POLITYKI zebrała się, by porozmawiać o społecznym, politycznym i piłkarskim znaczeniu tej imprezy, jej faworytach i czarnych koniach. W nieco modyfikowanym składzie będzie towarzyszyła mundialowi aż do finału.
Gospodarze mundialu zabrali się za spóźnione rozgrywki z własną przeszłością. W pół wieku po wojskowym puczu kraj kipi od rozrachunków.