Minister zdrowia do dymisji! Oczekuje tego Naczelna Rada Lekarska po ujawnieniu przez Adama Niedzielskiego wrażliwych danych lekarza, dotyczących ordynowanych przez niego leków.
Po raz kolejny w ostatnich dniach mamy incydent, gdy władza swój przywilej dostępu do informacji gromadzonych przez państwo o obywatelach wykorzystuje przeciw nim.
Na pierwszy rok medycyny na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim przyjęto 60 młodych ludzi spośród 1500 starających się. O jakość studentów KUL nie musi się więc martwić. Martwi raczej jakość samych studiów.
Państwo najpierw otworzyło furtkę na wystawianie e-recept pacjentom nigdy niebadanym przez lekarza, a teraz walczy z przekrętami kosztem innych pacjentów. Przez limitowanie liczby recept niezbędnych.
Minister Czarnek najwyraźniej uznał, że skoro on mógł zostać ministrem, to każdy może zdać egzamin i zostać lekarzem. PiS zbija kapitał na dewaluacji tego zawodu, ale polska medycyna na tym straci.
Wreszcie doczekaliśmy się programu szczepień przeciwko HPV. Oby jak najwięcej rodziców zadbało o zdrową przyszłość swoich dzieci.
Ministerstwo Zdrowia przekazało Naczelnej Izbie Lekarskiej dane kilkunastu lekarzy, których nazwiska firmowały hurtowo wystawiane przez automaty recepty bez badania pacjentów. Grozi im utrata prawa wykonywania zawodu, jeśli wyrazili na to zgodę świadomie, dla pieniędzy.
Trudno mieć pretensje do kobiet. Wszystkie zaniedbania obciążają twórców systemu, który do karmienia naturalnego nie zachęca, co dzieciom szkodzi. Za rządów PiS departament matki i dziecka został zlikwidowany, więc nikt już nie sprawuje pieczy nad modelem wczesnego żywienia.
Państwo nie jest koncernem produkującym leki, żywi się pieniędzmi podatników i oczekuje się, że przeznaczy część swoich dochodów na wspomaganie obywateli w ich trosce o zdrowie. Ilu Polaków zejdzie przedwcześnie z tego świata z powodu przemyślnej polityki PiS?
Minister zdrowia w niecierpiących zwłoki okolicznościach może zlecać kontrole wojewodom i konsultantom krajowym. Jak choćby w listopadzie 2021 r., gdy polecił prezesowi NFZ przeprowadzenie kontroli w szpitalu w Pszczynie. Tym razem takiej decyzji nie podjął.