Pieniądze, które powinny iść na pomoc ofiarom przestępstw, resort daje szemranej fundacji nawołującej do walki z inwazją LGBT – z powołaniem się na Józefa Piłsudskiego!
Państwo nie pomaga ofiarom przestępstw, mimo że pieniędzy na taką pomoc jest mnóstwo. „Sprywatyzował” je minister sprawiedliwości. Na ofiary idzie ułamek z blisko 400 mln zł.
Osadzeni szyją maseczki, prawie nie chorują i nie protestują. Wygląda na to, że w dziedzinie walki z pandemią w więziennictwie jesteśmy światowym liderem. A jak jest naprawdę? RPO dostał już 130 skarg.
Za Patrycją Kotecką ciągnie się cień niejasnej przeszłości – pisze środowa „Gazeta Wyborcza”, opierając się m.in. na zeznaniach świadka koronnego z 2009 r. Żona ministra Ziobry przeczy związkom ze światem przestępczym.
Listy poparcia kandydatów do neo-KRS pokazują, że wyboru sędziów do tego ciała dokonano wbrew prawu. Co z tego wyniknie? Zapewne nic poza wstydem. Oczywiście jeśli wybierani i wybierający znają to uczucie.
Władza PiS, której wybrańcami są rzecznicy dyscyplinarni dla sędziów, tak jak władze PRL zaczęła ścigać za działalność związkową. Jaki będzie kolejny krok?
Opinie biegłych, w oparciu o które sąd decyduje o pobycie w ośrodku dla osób „stwarzających zagrożenie” w Gostyninie, często nie spełniają standardów diagnozy psychologicznej, psychiatrycznej i seksuologicznej. A decydują o życiu więźniów kończących odbywanie kary.
Polska naruszyła zasadę niedyskryminacji ze względu na płeć oraz prawo do bezstronnego sądu – orzekł dziś Trybunał Sprawiedliwości UE. Ten wyrok będzie miał znaczenie, jeśli PiS zechce zrealizować pomysł zmiany ustroju sądownictwa i weryfikacji sędziów, co zapowiadał Jarosław Kaczyński.
W ciągu sześciu lat działania ośrodka w Gostyninie wyszła z niego jedna osoba. Osadzonych jest 74 – na powierzchni przewidzianej początkowo dla kilkunastu. Część choruje psychicznie, choć do ośrodka mogą być kierowane tylko osoby z zaburzeniami niepsychotycznymi. Władza nie robi nic.
Nie było żadnej farmy trolli w Ministerstwie Sprawiedliwości. Nie było afery hejterskiej. Była „zorganizowana akcja insynuacji i oskarżeń wobec sędziów” – oświadczyła Krajowa Rada Sądownictwa.