Rozmowa z Piotrem Makarewiczem, generałem dywizji w stanie spoczynku i byłym dyrektorem departamentu kontroli MON o tym, czy Polska jest przygotowana na wypadek wojny i o stanie naszej armii.
Wkrótce polska armia rozstrzygnie najważniejsze przetargi. Wybierze producenta śmigłowców, systemu obrony powietrznej i dronów. Jednak wielka modernizacja armii nie będzie jednocześnie wielką modernizacją zbrojeniówki.
Plany zakupów uzbrojenia na ten i następny rok są imponujące. A nawet wygląda na to, że dla odmiany realne. Osoby, które od razu poczuły się bezpieczniej, powinny ochłonąć. Miną całe lata, nim ten sprzęt zacznie nas realnie bronić.
O kulisach swojej dymisji ze stanowiska oraz o zakupach w zbrojeniówce, lobbingu i służbach specjalnych - mówi Waldemar Skrzypczak.
Generał Waldemar Skrzypczak podał się do dymisji. A premier pewnie ją przyjmie. Dla wojska to zła wiadomość. Lobbyści raczej nie będą rozpaczali.
Wojsko za jednym zamachem zmienia najważniejszych dowódców - co dziś ogłosi prezydent Komorowski - i system dowodzenia. Szczególnie ten drugi ruch to może być ryzykowny eksperyment.
Ponad milion złotych kosztować będą podatników błędy popełnione przez resort obrony. Chodzi o przetarg na zakup śmigłowców do Afganistanu.
Misja w Afganistanie kosztowała nas dotąd ponad cztery miliardy złotych. Na pomoc Afgańczykom wydaliśmy półtora procenta tej kwoty. Skoro już wojsko pomaga cywilom, to pewnie dlatego musi trąbić o tym na cztery strony świata, nie zważając na spokój swej podopiecznej.
Ministerstwo Obrony Narodowej zerwało kontrakt na samoloty bezzałogowe izraelskiej firmy Aeronautics. Wojsko właściwie od zera zaczyna program budowy samolotów bezzałogowych. Ostatnie lata w tej kwestii należy uznać za stracone.
Emerytowany generał Waldemar Skrzypczak został wiceministrem obrony narodowej odpowiedzialnym za zakupy dla armii. Powierzenie tej funkcji osobie, która zaledwie trzy lata temu zaatakowała zwierzchników za braki w sprzęcie, to znak skali problemów w tym obszarze.