Unia Europejska rozpoczyna kolejną dyskusję o własnych siłach zbrojnych. Nie chodzi o całą armię, a o brygadę interwencyjną do działań poza terytorium wspólnoty. Czy są na nią szanse? Dlaczego Warszawa się sprzeciwia?
Ósmy prezes PGZ będzie ręcznie sterowany przez ministra obrony, ale nie gwarantuje uzdrowienia zbrojeniówki. Jako stuprocentowo polityczny nominat jest zaprzeczeniem rynkowych reform.
Po raz szósty za rządów PiS zmienił się prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej, niegdyś uważanej za jedną z ważniejszych firm zbrojeniowych w Europie. Kolejna karuzela stanowisk nikogo już nie dziwi. A podział łupów dopiero przed nami.
MON zleci w Polsce budowę fregat dla marynarki wojennej – ogłosił minister Błaszczak. Ucieszyli się marynarze i fani najbardziej zaniedbanego rodzaju wojska. Gdy przyjrzeć się, jak zapadła ta decyzja i co oznacza, jest obawa, że Miecznik skończy na stępce, jak prom.
Minister obrony ogłosił, że na razie nie sfinalizuje zakupu używanych szwedzkich okrętów podwodnych. Oznacza to porażkę jednego ze sztandarowych projektów MON i faktyczną likwidację walki podwodnej w marynarce wojennej RP.
Mariusz Błaszczak w końcu ogłosił, gdzie będą stacjonować najnowocześniejsze samoloty bojowe. News ma zatrzeć fatalne oceny po serii artykułów o „przegranych” ćwiczeniach Zima-20.
Rok temu MON podpisał kontrakt, o którym mówi tak mało, że można śmiało nazwać go wielką zagadką. A chodzi o „epokowy i przełomowy” zakup 32 samolotów F-35.
Jakość nowych karabinków dla wojska stała się sprawą polityczną i wywołała erupcję złych emocji. W atmosferze podejrzeń i oskarżeń trudno poważnie rozmawiać o uzbrojeniu i polityce obronnej.
W tym roku zezłomowane będą dwa okręty podwodne Kobben. Nie ma czym ich zastąpić. Polska zostanie z jednym i nie całkiem sprawnym, czyli bez zdolności do walki pod wodą.
Znana firma zbrojeniowa namawia polski rząd, by zainwestował w rakiety radzieckiego pochodzenia dla największego systemu obrony powietrznej Narew. Mimo strategii, której trzyma się MON Mariusza Błaszczaka.