Śmierć Milana Kundery to koniec epoki, w której czescy pisarze zmieniali świat.
Milan Kundera nie byłby prawdziwym Czechem, gdyby nie potrafił łączyć odwiecznych tematów dramatu egzystencji z humorem i diagnozą właśnie lekkości ludzkiego bytu. Konfrontacja naszej wrażliwości i ułomności z polityczną, okropną gębą systemu ma w jego powieściach wymiar ponadczasowy.
Wybitny czeski pisarz, autor m.in. „Żartu”, „Nieznośnej lekkości bytu” i „Nieśmiertelności”, zmarł w środę – poinformowała Agencja Reutera. Miał 94 lata.
Milan Kundera co rusz ląduje w Czechach na politycznym ołtarzu w roli kozła ofiarnego, a teraz pod lupę trafia jego życie erotyczne. Polakom ten obrazek może się wydać znajomy.
Niech nas nie zwiedzie lekki, żartobliwy ton książki. W istocie autor ma nam do przekazania parę bardzo istotnych przemyśleń egzystencjalnych.
Pierwsza książka Kundery od głośnej afery, jaką spowodowały doniesienia o niechlubnym epizodzie w jego przeszłości
Francuskie spotkanie z 'nieznośnym' autorem
Po Günterze Grassie pod medialnym pręgierzem znalazł się Milan Kundera. Wcześniej byli Sartre i Brecht. Czy to dociekanie prawdy, czy raczej zazdrość „pokolenia bez biografii” o dorobek i poplątane życiorysy ojców i dziadków?
Kundera był donosicielem! – zagrzmiały czeskie media i wiadomość szybko poszła w świat. Choć dziś już wiadomo, że to raczej nieprawda, wielu Czechów bardzo chce w to wierzyć, bo wielki pisarz nie szczędził swoim rodakom upokorzeń.
Czy Kundera zarazem dezawuował i wspierał system?