Wbrew wielokrotnym obietnicom, w 2005 r. nie uwolniono czynszów za wynajem. Właściciele domów kwestionują w Trybunale Konstytucyjnym ograniczanie ich praw. Jednocześnie od lutego obowiązują przepisy uniemożliwiające eksmisję na bruk. Lokatorzy jeszcze raz wygrali. Są obawy, że będzie to pyrrusowe zwycięstwo.
Czy lepiej być bogatym w biednym kraju, czy też biedakiem w bogatym? To całkiem zasadne pytanie, gdy porównuje się warunki mieszkaniowe. Polacy mieszkają stosunkowo marnie. Nawet bogaci.
Co lepsze: wspólnota mieszkaniowa czy spółdzielnia? W spółdzielniach nie wiadomo dokładnie, na co idą pieniądze lokatorów. We wspólnotach zaś często dochodzi do konfliktów, które kończą się w sądzie. Na szczęście niektóre przepisy mają się zmienić.
Wiele miast przygotowuje programy odnowy swoich starych dzielnic licząc na duże pieniądze z funduszy UE. Unijna dotacja może sięgać 75 proc. wydatków. Co naprawdę da się zrobić za te pieniądze?
Pierwszy stycznia będzie czarnym dniem dla lokatorów, którzy płacą czynsze regulowane. Właściciele domów uzyskują możliwość znacznego podwyższenia opłat. Muszą jednak uzasadnić, dlaczego takie podwyżki są konieczne. Ewentualne spory rozstrzygną sądy.
W Warszawie obcokrajowcy kupują apartamenty, w pobliskich miastach – tereny pod hipermarkety. Apetyt na grunty rolne muszą na razie ograniczyć. Z kolei agencje nieruchomości przygotowują oferty dla Polaków, których stać na inwestowanie w UE.
Budujesz dom, kupujesz mieszkanie albo przynajmniej o tym myślisz? W naszym poradniku piszemy o nowościach, których mnóstwo na rynku: oknach, które same zamykają się przed deszczem, ścianach, które dobrze chronią od hałasu, dachach przez wiele lat nie wymagających remontu. Radzimy też, jak wybrać mieszkanie, by rosło w cenie. I przestrzegamy, przed czym się mieć na baczności.
Dom może być strażnikiem i partnerem dla swoich lokatorów. Wystarczy go tylko odpowiednio inteligentnie wyposażyć.
W budownictwie ożywienie. Inwestorzy, ze strachu przed podwyżką VAT, zgromadzili materiały, które muszą wykorzystać. Deweloperzy i spółdzielnie mają chętnych na mieszkania, które zostaną oddane za rok, dwa. Ale gdzie budować?
Kiedyś Polacy kupowali złoto, dolary, skarbowe obligacje. Teraz – być może – zechcą więcej inwestować w nieruchomości. Nie musi to polegać na bezpośrednim zakupie mieszkania, domu czy biurowca. Można kupić udziały – zwane certyfikatami – w funduszu nieruchomości, który za nas dokonuje takich inwestycji.