Gdzie znaleźć dobry kredyt hipoteczny? Jak omijać pułapki bankowych umów? Co zrobić, żeby ekipa, która buduje nasz dom, nie podmieniła materiałów? Jak odebrać mieszkanie, żeby uniknąć przykrych niespodzianek? Nasz poradnik przygotowaliśmy pod hasłem „bądź ostrożnym inwestorem”. Radzimy przeczytać go uważnie, zanim rozpoczną Państwo swoje budowlane boje.
Ulga remontowa, ulubienica podatników, z końcem roku zniknie. Korzystało z niej co roku 8 mln osób. Parlament już ją zlikwidował, ale przyznana została na trzy lata (2003–2005), dlatego uchowała się jako prawo nabyte. Warto ją więc wykorzystać co do grosza.
Wszystkie ulgi mieszkaniowe likwidowano z uzasadnieniem, że nie zdają egzaminu i trzeba je zastąpić rozwiązaniem bardziej skutecznym. Czy naprawdę jest nim obowiązująca od 2002 r. ulga odsetkowa?
Miały tanio budować miejskie czynszówki. W wielu miastach i gminach stały się zaś przechowalnią dla partyjnych działaczy. Towarzystwa Budownictwa Społecznego (TBS) to przykład, że polityczne metody budowy domów są kosztowne, a najważniejsze słowo w ich nazwie to „towarzystwo”.
Na rynku nieruchomości znów ożywienie. Mieszkania nowe idą jak woda. Jeśli ktoś ma zamiar kupić własne M, powinien zrobić to szybko. Zdaniem ekspertów, ceny mieszkań (choć nie wszędzie) będą rosły. Warto też rozważyć, czy nie zainwestować w budowę domu.
Wbrew wielokrotnym obietnicom, w 2005 r. nie uwolniono czynszów za wynajem. Właściciele domów kwestionują w Trybunale Konstytucyjnym ograniczanie ich praw. Jednocześnie od lutego obowiązują przepisy uniemożliwiające eksmisję na bruk. Lokatorzy jeszcze raz wygrali. Są obawy, że będzie to pyrrusowe zwycięstwo.
Czy lepiej być bogatym w biednym kraju, czy też biedakiem w bogatym? To całkiem zasadne pytanie, gdy porównuje się warunki mieszkaniowe. Polacy mieszkają stosunkowo marnie. Nawet bogaci.
Co lepsze: wspólnota mieszkaniowa czy spółdzielnia? W spółdzielniach nie wiadomo dokładnie, na co idą pieniądze lokatorów. We wspólnotach zaś często dochodzi do konfliktów, które kończą się w sądzie. Na szczęście niektóre przepisy mają się zmienić.
Wiele miast przygotowuje programy odnowy swoich starych dzielnic licząc na duże pieniądze z funduszy UE. Unijna dotacja może sięgać 75 proc. wydatków. Co naprawdę da się zrobić za te pieniądze?