23,8 m kw. – przeciętnie tyle powierzchni mieszkania wypada na osobę w Polsce. Pod tym względem nasz kraj jest w Europie trzeci od końca.
Będzie substytut „Rodziny na Swoim”, ale skorzystają z niego tylko mieszkający w dużych miastach lub ich sąsiedztwie. Eliminując lokale używane, rząd chce pomagać jak najmniejszym kosztem budżetowi.
Kupujemy coraz mniej mieszkań. Na rynek wracają klitki. W tym roku łatwiej będzie o kredyt, ale trudniej o klientów.
Polskie mieszkania do wynajęcia pokazane w nowej książce Natalii Fiedorczuk to królestwa meblościanki, składy niepotrzebnych mebli i muzea krajowego wzornictwa – od czasów Gierka do Mazowieckiego.
Budowa ciepłych domów, zużywających kilkakrotnie mniej energii na ogrzewanie, przestaje być domeną ekologów, hobbystów i miłośników nowości. Budownictwo czeka prawdziwa rewolucja.
Po sześciu latach rząd likwiduje słynny program dopłat do kredytów – pożyczki w ramach Rodziny na Swoim dostępne są tylko do końca roku. Potem wsparcie ze strony państwa dostaną wyłącznie budujący ekologicznie.
Jak ocieplić zimny dom? Tylko gruntowna termomodernizacja zmniejszy rachunki za energię.
Kupujący nowe mieszkania wreszcie zyskują kilka narzędzi, dzięki którym mogą spokojniej planować często największą inwestycję swojego życia. Szkoda, że na pożyteczne zmiany musieliśmy czekać tak długo.
Z Wikipedii: „balkon to element budynku, powiązany z pomieszczeniem reprezentacyjnym”. Ludziom zamkniętym w blokoprzestrzeni daje pozór skrawka ziemi; nic, że betonowej.
Deweloperzy otwierają budowę za budową, wybór mieszkań jest rekordowy. Dla kupców to dobry rok. Ale nie pozbawiony ryzyka.