Wygrana warszawskiego ratusza, organizatora Teatru Dramatycznego, w sądowym sporze z wojewodą mazowieckim jest jak delikatny powiew świeżego powietrza w ciężkiej i wciąż gęstniejącej atmosferze w polskiej kulturze.
Naprzód! Ale dokąd? – w temacie tegorocznej edycji Festiwalu Dialog znajdują odbicie polskie i światowe lęki, okrzyki populistów, militarystyczna propaganda, skandowanie przemierzających polskie miasta umundurowanych grup ONR.
Odbierając Dialogowi dotację, PiS zaprzecza własnym twierdzeniom, że w dzisiejszej Polsce nie ma cenzury oraz że za własne pieniądze można pokazywać taką sztukę. Tak działa cenzura ekonomiczna.
Johan Simons tworzy na scenie niesamowite obrazy, na długo zapadające w pamięć. Główne tematy, które drąży, to władza i przemoc. Teraz słynny holenderski reżyser będzie gwiazdą Festiwalu Dialog – Wrocław.
Szósta edycja Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Dialog – Wrocław (7–15 października) poświęcona jest „niecodziennym”.
IV Międzynar. Festiwal Teatralny. Wrocław, 10–17 X.
Czym jest dybuk? Dosłownie duszą zmarłego, która zamieszkała w ciele osoby żyjącej. A metaforycznie – to obciążenie przeszłością, poczucie winy, wyrzut sumienia.
Miał to być turniej „Polska – reszta Europy” (bez konkursu i nagród): sześć najciekawszych rodzimych przedstawień i sześć wyselekcjonowanych inscenizacji z zagranicy. Konfrontacja oryginalnych poetyk, sumujących się, wedle intencji szefowej festiwalu Krystyny Meissner, w zbiorowe świadectwo witalności i dynamiki sztuki scenicznej. Z pewnością było na co popatrzeć: tak imponującego zjazdu teatralnych legend polskie widownie nie oglądały od lat. Dlaczego więc nie brakowało kwaśnych min i nosów spuszczonych na kwintę? Czy dlatego, że do czego jak do czego, ale właśnie do dialogu wielkie sławy współczesnej sceny okazały się całkiem niezdatne?
Rozmowa z Krystyną Meissner, dyrektorem Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Dialog-Wrocław