„Nawet nie aferka”, jak był łaskaw wyrazić się Jarosław Kaczyński, wygląda na poważny skandal podważający naszą wiarygodność jako partnera układu z Schengen. W całej tej brudnej sprawie jest tylko jeden element pozytywny.
Komisje śledcze nie spełniły większości oczekiwań, i to się już raczej nie zmieni. Coraz trudniej zresztą budować polityczne poparcie wokół idei rozliczenia rządów PiS. Ale to nie powód, żeby tego zaniechać. Po prostu nadszedł czas na działania dyskretniejsze i efektywniejsze.
W zeznaniach Kamińskiego widać „państwo w ruinie”: indolencję rządu PiS, znaczenie nieformalnych powiązań i „porządku dziobania”, dezynwolturę w trzymaniu się procedur, nadużywanie swobody decyzji urzędniczej. Czy to jednak materiał na odpowiedzialność karną lub konstytucyjną ministra?
Umowa z Otwockiem ma być sposobem na uniemożliwienie nowemu rządowi kontroli nad kwotą ponad 100 mln zł i zagwarantowanie jej przejęcia przez ideologiczne otoczenie PiS. Jest to sprawa naprawdę bulwersująca.
To Polacy są autorami naszego programu „100 konkretów na 100 dni” – mówił Donald Tusk na początku konwencji programowej Koalicji Obywatelskiej. Wśród propozycji są m.in. 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku, podwyżki dla nauczycieli czy finansowanie in vitro.
„Pokazujemy skok PiS na klejnot w koronie naszego dobra narodowego” – mówili na Campusie Polska Przyszłości posłowie Dariusz Joński i Michał Szczerba, przedstawiając plan „wyprzedaży” lotniska Chopina na warszawskim Okęciu.
Według ustaleń posłów Szczerby i Jońskiego siedziba Transportowego Dozoru Technicznego pełniła funkcję hotelu dla działaczy Prawa i Sprawiedliwości, udostępnianego po stawce dużo niższej niż rynkowa. Czyli za 45 zł za dobę.
Rozmowa z Dariuszem Jońskim i Michałem Szczerbą, posłami KO, którzy tropią afery PiS i właśnie wydają na ten temat książkę „Wielkie żniwa. Jak PiS ukradł Polskę”.
Posłowie Michał Szczerba oraz Dariusz Joński z KO przekazali Marianowi Banasiowi, prezesowi NIK, dokumenty i nagrania od sygnalistów pokazujące, że politycy Zjednoczonej Prawicy stworzyli trwały układ gwarantujący im bezkarność i umożliwiający transfer publicznych pieniędzy z NCBiR do prywatnych kieszeni kolegów i towarzyszy partyjnych. Kontrolerzy NIK otrzymali wiedzę, której nikt w NCBiR by im nie dostarczył.
W Narodowym Centrum Badań i Rozwoju poleciały głowy. Ogłoszony przez tę państwową instytucję konkurs „Szybka ścieżka” na najlepsze projekty innowacyjne wygrały firmy – słupy bez żadnego dorobku. Za to z powiązaniami.