Nostalgiczna opowieść o stracie, nieudanych małżeństwach i miłości do pieniędzy, zawieszona gdzieś pomiędzy „Obywatelem Kanem” a „Skandalistą Larrym Flyntem”.
Przeniesienie w realia współczesnych Indii arcyromansu Thomasa Hardy’ego „Tessa d’Urberville” okazało się niezłym pomysłem.
Po ekranizacji książki Naomi Klein: filmowi nietrudno postawić zarzut manipulacji faktami
Autor '9 songs' powraca
Rozmowa z brytyjskim reżyserem Michaelem Winterbottomem o jego najnowszym filmie „Cena odwagi”